Huawei może powrócić do korzystania z usług Google, jeżeli USA zniesie sankcje

{reklama-artykul}Wczoraj sieć obiegła elektryzująca informacja – Huawei nie powróci do korzystania z usług Google nawet jeżeli Stany Zjednoczone zniosą sankcje. Taką wiadomość podał niemiecki serwis WinFuture powołując się na słowa Freda Wangfeia, Country Managera Huawei w Austrii. Tymczasem głos zabrał rzecznik Huawei przedstawiając zupełnie inny obraz sytuacji.

Przedstawiciel chińskiego giganta w odpowiedzi na e-mail serwisu The Verge poinformował, że pierwszym wyborem Huawei jest otwarty ekosystem Androida, w tym GMS (Google Mobile Services), który pomógł firmie zdobyć drugie miejsce wśród największych dostawców smartfonów na świecie.

Warto przypomnieć, że Huawei nadal korzysta z systemu operacyjnego Android, który oparty jest o autorski ekosystem. Składa się on z warstwy technologicznej (HMS core) oraz zestawu usług Huawei Mobile Services, w skład których wchodzą m.in. Chmura Huawei, Motywy, ID Huawei, Przeglądarka i autorski sklep z aplikacjami AppGallery.

Obecnie firma kładzie duży nacisk na budowanie alternatywnych rozwiązań, które mają zastąpić aplikacje od Google. Podpisano już stosowne porozumienie z TomTom, holenderska firma dostarczy mapy. Z pewnością takich ruchów będzie więcej, ale trudno powiedzieć czy zamienniki zadowolą europejskich klientów, którzy w dużej mierze przyzwyczajeni są do rozwiązań serwowanych przez Google. Są one obecne są na Androidzie niemal od samego początku.

Huawei Pay ma być alternatywą dla Google Pay

Administracja Donalda Trumpa twierdzi, że działalność Huawei stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego Stanów Zjednoczonych ze względu na szpiegostwo. Trump wezwał również inne rządy do wykluczenia sprzętu Huawei przy budowie infrastruktury sieci mobilnych – zwłaszcza 5G. Chińczycy odpierają zarzuty twierdząc, że padli ofiarą wojny handlowej.