O swoich planach firma z Mountain View poinformowała za pośrednictwem wpisu na swoim blogu. Pliki cookies to niewielkie kawałki kodu, które niejako „przyklejają” się do internauty wraz z korzystaniem z kolejnych stron internetowych. „Ciasteczka” typu śledzącego są obecnie wykorzystywane przeważnie przez reklamodawców i są w stanie monitorować aktywność danego użytkownika na przestrzeni wielu odwiedzanych stron, aby na tej podstawie na przykład serwować mu personalizowane reklamy. Justin Schuh, jeden z inżynierów Chrome zapowiedział wyeliminowanie tych plików z przeglądarki Chrome w momencie „odnalezienia sposobu na zaspokojenie potrzeby użytkowników, wydawców i reklamodawców”. Ponoć Google dysponuje już kilkoma ciekawymi alternatywami.
I’ve criticized Google in the past for handwaving a hypothetical alternative to cookie blocking without teeth.
Now they’re delivering teeth: a plan to kill tracking cookies in 2 years.
So I retract my criticism. Kudos to Google. This is a big deal.
https://t.co/3uJ62d2cOd— Ben Adida (@benadida) January 14, 2020
Obwieszczenie Google publikowane było na dzień przed tym jak firma Microsoft powszechnie udostępniła swoją najnowszą przeglądarkę Edge wykorzystującą silnik Chromium. Przeglądarka Microsoft Edge dostarczana jest z domyślnie włączoną funkcją zapobiegania śledzeniu. Google wie, że musi dołożyć wszelkich starań do tego, aby uczynić swoje rozwiązanie lepszym, bowiem internauci mają coraz większą świadomość tego, jak dbać o swoje bezpieczeństwo i prywatność w sieci.
Źródło: Google