Gdybym „z głowy” miał wymienić pięć najpopularniejszych dystrybucji Linuxa, to wiem, że w tym zacnym gronie obok Ubuntu umieściłbym także między innymi Linuxa Mint. Uważam, że Linux Mint w wersji Mate to jeden z najlepszych Linuxów dla starego komputera, a wiele osób uznaje go też za najładniejszego Linuxa. Skąd ten nieco przydługi wstęp? Powód jest prosty: Linux Mint 19.3 „Tricia” został właśnie udostępniony, a ja chcę zachęcić Was do przyjrzenia mu się bliżej.
Linux Mint 19.3 bazuje na Ubuntu 18.04.3 LTS i jądrze Linux 5.0, wykorzystując przy tym w swojej podstawowej wersji środowisko graficzne Cinnamon 4.4. Dla miłośników rozwiązań alternatywnych przygotowano warianty ze środowiskami Xfce oraz Mate, o którym wspominam wyżej.
Najnowsza wersja oprogramowania przeszła znaczącą kurację odchudzającą względem wydania oznaczonego numerem 19.2. Celluloid zastąpił odtwarzacze VLC i Xplayer, Gnote program do robienia notatek Tomboy, a Drawing wszedł w miejsce GIMPa. Widzicie chyba doskonale, że twórcy oprogramowania chcieli zmniejszyć liczbę pakietów w OSie.
Nowy Linux Mint to także narzędzie Hardware Detection Tool (HDT) w boot menu obrazu ISO, rozszerzone wsparcie dla Bluetooth, który to standard obsługuje teraz jeszcze więcej urządzeń i ulepszone HiDPI, wraz z jeszcze ładniejszymi ikonami systemowi. Na pasku systemowym gości teraz także ikona narzędzia, które automatycznie wykrywa potencjalne problemy ze sterownikami i kodekami i raportuje je użytkownikowi. O dodatkach pokroju zestawu nowych tapet i ikon nie muszę chyba wspominać?
Pobierz Linux Mint 19.3 w wybranej przez siebie wersji i przekonaj się na własnej skórze dlaczego tak wielu linuksiarzy wielbi tę dystrybucję.