Messenger otrzymuje funkcję, na którą wielu czekało od lat

Maksym SłomskiSkomentuj
Messenger otrzymuje funkcję, na którą wielu czekało od lat
Messenger na przestrzeni ostatnich lat z relatywnie lekkiego i praktycznego komunikatora stał się potężną kobyłą pobierającą spore ilości mocy obliczeniowej smartfonów, a co za tym idzie także baterii. Kolejne aktualizacje programu nie przynosiły raczej wiele znaczących funkcji i co najwyżej irytowały coraz większą liczbą reklam. Najnowsza innowacja wprowadzona do Messengera powinna się jednak spodobać naprawdę wielu osobom, a w szczególności… młodzieży szkolnej.

Udostępnianie ekranu w Messengerze trafiło do wersji beta programu

Dokładnie tak! Współdzielenie ekranu pojawiło się właśnie w testowej wersji Messengera i korzystać mogą z niego posiadacze smartfonów biorą udział w testach beta. Nie wiemy jeszcze czy funkcja zagości także w Messengerze na Windowsa 10, ale wydaje się, że to właśnie na komputerach osobistych współdzielenie ekranu jest najbardziej przydatne.


Novum udostępniane jest na razie falami testerom i nie wiadomo kiedy zagości w stabilnej wersji komunikatora Messenger. Pewnym jest natomiast to, że opcja współdzielenia ekranu będzie narzędziem szalenie przydatnym na przykład w trakcie wspólnej nauki ze znajomymi. Gdy funkcja ta zagości także na desktopowej wersji apki, łatwiejsze będzie także pomaganie bliskim z ich ewentualnymi problemami z oprogramowaniem na komputerze. Spektrum zastosowań jest naprawdę szerokie.

Oczywiście funkcję można nazwać rewolucyjną co najwyżej w odniesieniu do oprogramowania dostarczanego przez Facebooka. Jeśli komuś zależało na współdzieleniu ekranu już dawno korzysta z komunikatorów pokroju Skype’a lub bardziej zaawansowanych narzędzi pozwalających ewentualnie na przejęcie zdalnej kontroli nad czyimś komputerem. Z Messengera korzysta obecnie ok. 1,4 miliarda osób i wydaje się, że spory odsetek użytkownik będzie zadowolony z nowości.

Źródło: Twitter

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.