Miesiąc i sześć dni minęło od dnia, w którym informowałem Was o udostępnieniu Opery 64. Najbardziej znaczącymi nowościami w poprzedniej wersji przeglądarki internetowej był odczuwalnie skrócony czas wczytywania stron oraz moduł zapobiegający śledzeniu aktywności sieciowej użytkownika. Nowa Opera 65 usprawnia kwestie związane z prywatnością i przynosi zmiany w zakresie wyglądu interfejsu.
Opera 65 pokaże trackery, które blokujecie
Każdego dnia podczas przeglądania zasobów sieci Wasza aktywność jest śledzona przez setki trackerów, które pozostają niewidoczne. Niektóre są całkiem pożyteczne i pozwalają dostosować zawartość strony do indywidualnych preferencji. Działanie części pozostaje jednak niejasne. Najnowsza wersja przeglądarki internetowej Opera pokazuje dokładnie nie tylko liczbę zablokowanych trackerów, ale także to jakie programy śledzące zostały zablokowane. Oczywiście bloker można dezaktywować w menu ustawień aplikacji.
Przeprojektowany pasek adresu i menu zakładek
W trakcie wpisywania zapytania w polu adresu zawartość wyświetlanej w danym momencie strony zostaje przyciemniana, co poprawia czytelność wstukiwanych treści. Co więcej, zmieniono układ listy propozycji z historii przeglądania wyświetlanych automatycznie podczas wpisywania zapytania. Od teraz w pierwszej kolejności wyświetlają się favicony, następnie tytuły stron, a później dopiero hiperłącza. To chyba idealne rozwiązanie, nie sądzicie?
Nowością w Operze 65 jest także nowy design oraz układ menu zakładek. Menu to otwierane jest przy lewym panelu bocznym – zgodnie z sugestiami społeczności osób użytkujących omawianą przeglądarkę. Menu zostało uproszczone względem dotychczasowego menadżera zakładek, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby zakładki przeglądać także w widoku pełnym – wystarczy kliknąć odpowiednią pozycję na samym dole listy.
Przeglądarkę Opera 65 w wersji na wszystkie najpopularniejsze systemy operacyjne pobierzecie z naszej bazy plików.
Źródło: Opera