Aplikacja zamiast egzaminatorów WORD na prawo jazdy? Poproszę!

Maksym SłomskiSkomentuj
Aplikacja zamiast egzaminatorów WORD na prawo jazdy? Poproszę!
Kto ma już za sobą egzamin na prawo jazdy, ten wie jak stresującym przeżyciem potrafi on być. Szczerze? Moim zdaniem jego powodzenie zależy w dużej mierze od tego, na jakiego egzaminatora traficie. Czasem niezbyt przyjemna persona na prawym fotelu okazuje się być dla egzaminowanego większą przeszkodą w pomyślnym zaliczeniu testu, niż „syndrom nóg Elvisa” tańczących na pedałach i liczne stresogenne czynniki. A co byście powiedzieli na to, gdyby egzaminatorów WORD mogła zastąpić aplikacja?

Firma Microsoft pochwaliła się właśnie narzędziem o nazwie HAMS (Harnessing AutoMobiles for Safety), której zadaniem jest śledzenie osoby egzaminowanej i ocena stylu jej jazdy. Wystarczy zamocować smartfon w uchwycie przyczepianym do szyby, uruchomić aplikację i… gotowe. Apka korzysta z podstawowego zestawu czujników smartfonu – kamer, modułu GPS i akcelerometru. W obecnej fazie oprogramowanie nie jest jeszcze na tyle zaawansowane, aby zastąpić egzaminatora, ale wszystko wydaje się kwestią czasu.

Oczywiście sporo tu brakuje do pełni sukcesu. Przede wszystkim aplikacja powinna móc odczytywać znaki i na tej podstawie sprawdzać prędkość pojazdu – to akurat wykonalne i dość proste we wdrożeniu. Apka powinna też rozpoznawać sytuacje, w których egzaminowany nie stosuje się do oznaczeń poziomych i pionowych na drodze – to bez dodatkowego zestawu czujników jest już bardzo trudne. Skoro jednak niektóre samochody potrafią obecnie jeździć w dużej mierze autonomicznie, to dlaczego w przyszłości nie miałaby powstać dopracowana wersja aplikacji, która wspierana przez hardware byłaby w stanie interpretować otaczającą ją rzeczywistość w odpowiedni sposób?

Z pewnością egzaminatora nie zastąpi zwykła aplikacja w smartfonie, ale aplikacja napisana z myślą o przeprowadzaniu egzaminu w odpowiednio do tego przygotowanym samochodzie? Dlaczego nie! Nie jest to oczywiście kwestia roku, czy dwóch, ale wydaje się, że zawód egzaminatora może być (i powinien?) zostać zastąpiony przez technologię, której potencjał stara się pokazać Microsoft na powyższych materiałach wideo.

Czekamy.

Źródło: Microsoft

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.