Mozilla ogłosia, że począwszy od przyszłego roku użytkownicy przeglądarki internetowej Firefox utracą jedną z trzech metod instalacji rozszerzeń. Firma rezygnuje ze sposobu instalacji polegającego na umieszczaniu pliku rozszerzenia XPI w specjalnym folderze Firefoxa. Metoda ta zostałą stworzona pierwotnie z myślą o deweloperach tworzących aplikacje desktopowe, którym towarzyszyły rozszerzenia. Mogli oni konfigurować plik instalatora apki w taki sposób, aby zostawiała ona dodatkowy plik rozszerzenia w rzeczonym folderze.
Dlaczego Mozilla rezygnuje z tej metody instalowania dodatków? Powodem są kwestie związane z bezpieczeństwem.
„Instalowane w ten sposób rozszerzenia wywoływały problemy wśród użytkowników, gdyż często instalowały się one bez ich wiedzy przy okazji instalacji innych programów. Add-onów zainstalowanych w ten sposób nie dało się usunąć z poziomu Menadżera Dodatków”, powiedziała Caitlin Neiman z Mozilli.
Twórcy przeglądarki Firefox mają nadzieję, że zmiana pomoże usunąć malware z wielu nieoficjalnych instalatorów Firefoxa. Twórcy złośliwego oprogramowania ochoczo dodawali rozszerzenia bez wiedzy użytkowników właśnie dzięki funkcji ładowania ich z poziomu folderu i możliwości ukrywania w Menadżerze Dodatków. Począwszy z premierą Firefoxa 74 w marcu 2020 roku wszystkie rozszerzenia będą widoczne w tym miejscu, a „sideloading” nie będzie możliwy.
Źródło: Mozilla