Firefox regularnie otrzymuje aktualizacje, które w założeniu poprawiać mają bezpieczeństwo oraz prywatność konsumentów. Tym razem mamy do czynienia z dosyć pasywną nowością, ale niech nie zmylą Was pozory – jest ona bardzo interesująca. Przywitajcie specjalny pulpit nawigacyjny.
Funkcja nazwana „Ochrona prywatności” jest niczym innym jak zbiorem niebezpiecznych i niepożądanych danych zablokowanych przez przeglądarkę. Po przejściu do panelu (Menu -> Ochrona prywatności) zobaczymy siedem słupków, które odpowiadają dniom tygodnia.
Źródło: Engadget
Wykres zawiera w sobie cztery kategorie blokowanych przez Firefoxa danych. Są to odpowiednio:
- elementy śledzące firm trzecich umieszczane na portalach społecznościowych,
- tzw. „tracker cookies” kolekcjonujące preferencje użytkowników na temat odwiedzanych stron,
- strony zbierające informacje pozwalające na stworzenie „cyfrowego odcisku palca”
- ukryte koparki kryptowalut.
Oprócz suchych danych Firefox podaje dokładne wytłumaczenie każdej z czterech kategorii. Jest to niewątpliwie ciekawa nowość, która pozwoli jeszcze skuteczniej zorientować się w tym jak pokaźną ilość informacji chcą pozyskać od nas przeróżne firmy i niepożądane osoby. Wszystko to dzieje się zazwyczaj bez naszej wiedzy, więc aktualizacja Firefoxa jest tym bardziej potrzebna.
Źródło: Engadget