Sztuczna inteligencja od giganta z Moutain View momentami bywa wręcz przerażająca. Nie da się jednak ukryć, że to właśnie dzięki jej dynamicznemu rozwojowi możemy być świadkami implementacji dosyć interesujących zmian w usługach od Google. Te okazują się być coraz częściej trafione i przydatne.
Zdjęcia Google wzbogacone zostały właśnie o możliwość przycinania dokumentów. Ta kolejna inteligentna funkcja różni się od istniejącej już opcji ucinania fragmentów grafik tym, że… jest „bardziej inteligentna”. Pozwólcie, że wytłumaczę.
Po zrobieniu zdjęcia dokumentowi (oczywiście chodzi o takie ujęcie, które z założenia będzie wymagać poprawek) aplikacja powinna sama poinformować o istnieniu tytułowej nowości. Jeśli zdecydujemy się na skorzystanie z niej, system automatycznie przypasuje obszar przycinania do granic np. kartki papieru widocznej na grafice.
Źródło: 9to5google
Co jednak robi największe wrażenie – zdjęcia zrobione pod kątem nie stanowią jakiegokolwiek wyzwania dla sztucznej inteligencji od Google. Te w większości idealnie się „prostują” nie zniekształcając treści dokumentu. W ten sposób nawet wykonane na szybko zdjęcie paragonu może wypaść naprawdę w porządku.
Jak to bywa w przypadku większości wieści na temat aktualizacji usług od Google – i ten update rozsyłany jest seriami, więc niektórzy juz mogą cieszyć się z nowości, a inni uświadczą jej dopiero za kilka tygodni.
Źródło: 9to5google