Oprogramowanie udostępnione w ramach Patch Tuesday przede wszystkim wywołuje samoczynne restartowanie się niektórych urządzeń. Restart komputera nie jest poprzedzony żadnym komunikatem, a użytkownicy nie mają sposobności, by zapisać swoją pracę. Poszkodowani dzielą się swoimi problemami zarówno na łamach serwisu Reddit, jak i na oficjalnym forum Microsoftu.
Zachowanie Windowsa 10 jest bardzo dziwne, bowiem po restarcie system nie wyświetla ekranu logowania. Ekran staje się niespodziewanie czarny, a przed rozruchem nie wyświetla się nawet plansza informująca o możliwości zalogowania się do BIOSu lub wybraniu trybu uruchomienia komputera – na przykład awaryjnego.
Skala zjawiska nie jest znana, a gigant z Redmond nie odniósł się jeszcze do niego w żaden sposób. Jeśli kłopoty faktycznie występują, to z pewnością przygotowana zostanie stosowna poprawka. W skrajnym przypadku aktualizacja zostanie wycofana z dystrybucji – co zdarzało się już wcześniej.
Regularnie informujemy o potknięciach Microsoftu związanych z wprowadzaniem kolejnych aktualizacji. Musimy jednak wszyscy zadać sobie pytanie: czy możliwym jest w ogóle, aby poprawki instalowane na milionach różnych konfiguracji sprzętowych zawsze były idealne?