Microsoft Edge przeczyta teraz strony „ludzkimi” głosami

Piotr MalinowskiSkomentuj
Microsoft Edge przeczyta teraz strony „ludzkimi” głosami
{reklama-artykul}Microsoft Edge zasilana silnikiem Chromium, to stosunkowo nowy projekt giganta z Redmond. Przeglądarka cieszy się coraz większym uznaniem wśród użytkowników, więc nic dziwnego, że twórcy postanawiają implementować do programu coraz to więcej interesujących nowości.

Usługa od dłuższego czasu posiada funkcję pozwalającą na czytanie stron internetowych przez różnych asystentów głosowych. Jest to świetna funkcjonalność, lecz posiada jedną zasadniczą wadę – głosy brzmią robotycznie i niekoniecznie zachęcają do korzystania ze wspomnianej opcji. Teraz sytuacja ta uległa zmianie.

microsoft edge glosyŹródło: Microsoft

Wszystko za sprawą wprowadzenia do przeglądarki Microsoft Edge całkowicie nowych barw głosu opartych na sieci neuronowej. Te wydają się o wiele bardziej naturalne – najlepszym porównaniem będzie chyba głos znany z Asystenta Google. Poszerzony wachlarz „mówców” dostępny jest w wersji Dev oraz Canary programu.

Głosy mają być nieustannie ulepszane i usprawniane tak, by w przyszłości trudno było je odróżnić od ludzkiej barwy. Czy dożyjemy takich czasów? Zapewne tak, lecz na razie musimy przygarnąć nieco sztucznie brzmiących asystentów. Warto też wspomnieć, że wszystkie wprowadzone opcje czytania stron internetowych wymagają połączenia z Internetem, ponieważ są zsynchronizowane z chmurą Microsoftu.

Źródło: Microsoft / TNW

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.