Android na Nintendo Switch właśnie (nieoficjalnie) zadebiutował. Można instalować

Piotr MalinowskiSkomentuj
Android na Nintendo Switch właśnie (nieoficjalnie) zadebiutował. Można instalować
W zeszłym roku odkryto sposób, który umożliwił użytkownikom crackowanie konsoli Nintendo Switch. Programiści od razu wzięli się do pracy – jej wynikiem jest projekt SwitchRoot Android pozwalający na instalację systemu do Google na najnowszej konsoli wielkiego N. Właśnie odbyła się jego oficjalna premiera.

To, jak Android działa na „pstryczku” zaprezentowali redaktorzy portalu XDA-Developers – rezultaty możecie zobaczyć na poniższym materiale wideo. Co najciekawsze, samo oprogramowanie instaluje się na karcie SD, a nie samym systemie, co pozwala przeprowadzić (co by nie było) eksperyment bez większej ingerencji w serce konsoli.

Wszystko opiera się nakładce LineageOS i działa… prawidłowo. Switch od teraz może pełnić rolę urządzenia multimedialnego z prawdziwego zdarzenia – dozwolona jest bowiem instalacja praktycznie większości aplikacji ze Sklepu Play, w tym brakującego na „normalnym” Switchu Netflixa.

Co ciekawe, kontrolery przystosowują się do zmiany oprogramowania bez problemu. Podobnie ma się sprawa z włożeniem konsoli do docka. Dzięki temu można podpiąć sprzęt do telewizora i oglądać ulubione seriale (czy grać w androidowe gry) na dużym ekranie.

Oczywiście istnieją pewne ograniczenia, których nie można przeskoczyć. Switch nie posiada GPS, mikrofonu ani aparatu, więc wiele aplikacji nie będzie działać poprawnie. Ten stan rzeczy jest jednak nieunikniony. Jeśli chcecie spróbować swoich sił w instalacji i korzystaniu z Androida na Switchu, to TUTAJ znajdziecie wszystkie potrzebne informacje.

Źródło: XDA-Developers / Kotaku

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.