Kilka dni temu informowaliśmy Was o zmianach, które zostaną wprowadzone w nowym Chrome 76. Mateusz skupił się na informacjach związanych z dopracowaniem trybu incognito, który zapewni w końcu zwiększoną anonimowość. Okazuje się, że ta mała rewolucja oznacza gigantyczne kłopoty dla wydawców treści, którzy swoje materiały chowają za tak zwanym „paywallem”, czyli udostępniają je w zamian za cykliczną lub jednorazową opłatę.
Do tej pory tryby incognito i zwyczajny różniły się od siebie działaniem API FileSystem. To zostawało nieaktywne w pierwszym przypadku, pozwalając tym samym łatwą identyfikację anonimowego użytkownika. Dzięki temu witryny oferujące treści płatne mogły od razy wykryć takiego Internautę i zablokować mu z miejsca dostęp do ograniczonej puli treści darmowych. Teraz ma się to zmienić.
Nowy tryb incognito sprawi, że serwisy nie będą w stanie odczytać, czy dany użytkownik odwiedza ich po raz pierwszy. Oznacza to, że nie będzie dało się określić limitu darmowych treści, bo te będą nieograniczone dla użytkowników Google Chrome 76 chcących nadużyć ulepszonej funkcjonalności (czy też: korzystać z niej w celu, do którego została stworzona).
Reuters Institute podaje, że w USA i Europie ok. 30% serwisów newsowych stosuje paywalla. Swoje treści chowają za nim najczęściej wydawcy prasy codziennej – robi to aż 69% z nich.
Google uważa, że zmiany to problem wydawców. Gigant proponuje im zmodyfikowanie modelu biznesowego lub… liczenie na uczciwość czytelnika. Praktyka w ostatnich latach pokazuje, że internauci korzystający z dobrych jakościowo treści darmowych często decydują się wesprzeć finansowo ich twórców – z własnej, nieprzymuszonej woli.
Inną zmianą w Chrome 76 będzie domyślne wyłączenie Flasha. Będzie go można włączyć w ustawieniach chrome://settings/content/flash.
Google Chrome 76 zostanie udostępniony już 30 lipca. Będziecie go mogli pobrać z naszej bazy danych, w której obecnie jest dostępny najnowszy Chrome 75:
Źródło: Google