Strony internetowe muszą na siebie zarabiać – to chyba oczywiste. Problem pojawia się wtedy, gdy próbuje się osiągnąć finansowy sukces kosztem chociażby komfortu z użytkowania serwisu. Wszechobecne reklamy po prostu niezbyt dobrze wpływają na opinię wśród konsumentów. Internauci jednak już dawno znaleźli na to sposób – są nim oczywiście rozszerzenia służące do blokowania niechcianych treści.
Mozilla ogłosiła inicjatywę, która ma na celu wsparcie serwisów z treściami dobrej jakości – użytkownik, który wykupi subskrypcję będzie przeglądał internet bez reklam, a część pieniędzy trafi do właścicieli witryn.
Twórcy Firefoksa chwalą się, że nawiązali współpracę z największymi wydawcami na świecie.
„Wspieraj witryny, które kochasz, unikaj reklam, których nienawidzisz” – brzmi zachęcająco, prawda?
Opłata wynosić będzie 4,99 dolarów miesięcznie. Mozilla ma dzielić tę płatność bezpośrednio z wydawcami czytanych witryn. Te mają dzięki temu zarabiać więcej i w teorii przygotowywać więcej świetnej treści bez potrzeby rozpraszania użytkownika reklamami.
W powyższej cenie zawarte zostanie jeszcze kilka udogodnień. Mowa tu chociażby o wersjach audio artykułach na wybranych stronach, zakładkach zsynchronizowanych na wszystkich urządzeniach czy specjalnej aplikacji do „wykrywania treści”. Wszystko to można oczywiście pobrać za darmo w formie rozszerzeń, ale rzecz jasna bez wsparcia deweloperów.
Abonament obejmować ma każdy sprzęt, na jakim zechcemy Firefoxa używać. Wystarczy więc płatność dokonana na komputerze, a z funkcji Premium skorzystamy także na telefonie. Usługa jeszcze nie jest dostępna, lecz na tej stronie można zapisać się do newslettera, który poinformuje nas mailowo w momencie, gdy projekt zostanie uruchomiony.
Źródło: DT