W rozmowie z serwisem ZDNet przedstawiciele ekip odpowiedzialnych za rozwój przeglądarek Brave, Vivaldi i Opery poinformowali, że nie zamierzają wdrażać zaproponowanego przez Google nowego systemu rozszerzeń, które Google doda do kodu Chromium. Przypominam, że system ten uniemożliwi m.in. blokowanie reklam przed ich wczytaniem – użytkownik wciąż nie ujrzy reklam, ale zupełnie niepotrzebnie zużyje transfer danych.
Zmiany postulowane w dokumencie Manifest V3 publikowanym jeszcze w październiku ubiegłego roku dopiero teraz stały się przedmiotem szerokiej dyskusji. W ich wyniku ucierpieć mogą nie tylko użytkownicy rozszerzeń blokujących reklamy, ale także antywirusowych i umożliwiających sprawowanie kontroli rodzicielskiej.
Wszystkie postulaty z dokumenty Manifest V3 mają zostać zrealizowane w styczniu 2020 roku. Wtedy to właśnie będzie warto będzie rozważyć zmianę przeglądarki, jeśli oczywiście macie na sercu skuteczne blokowanie reklam, sprawne działanie tego rodzaju programu i zużywanie jak najmniejszej ilości transferu danych. Może warto wypróbować nowego Firefoxa 67.0.1? Może warto poczekać na nową przeglądarkę dla graczy Opera GX lub wypróbować zwykłą Operę?
A propos Google Chrome, czytaliście już nasz najnowszy poradnik dotyczący zarzadzania hasłami w tej przeglądarce?
Źródło: ZDNet