WhatsApp to jeden z najpopularniejszych komunikatorów na świecie. Ludzie z całego świata korzystają z niego z wielu powodów. Jest lekki i działa dobrze także na najtańszych smartfonach, ma intuicyjny interfejs, zaskakująco wiele ciekawych funkcji i pozwala przesyłać zdjęcia w wysokiej jakości. Wiele osób korzystało z niego także ze względu na fakt, że program ten jest zupełnie wolny od reklam. Niestety, wkrótce się to zmieni.
Przedstawiciele Facebooka oficjalnie potwierdzili w trakcie Facebook Marketing Summit w Holandii, że w reklamy pojawią się w aplikacji WhatsApp w 2020 roku. Oczywiście internetowy gigant już teraz zapewnia, że reklamy nie będą uciążliwe. Dobra, dobra, chyba wszyscy wiemy dobrze na czym kończą się podobne obietnice. 😉
Źródło: Softpedia
Na konferencji przekonywano zgromadzonych, że reklamy w WhatsApp pojawią się wyłącznie pomiędzy ekranami statusów. Nie będą pojawiały się ani na liście kontaktów, ani w konwersacjach, co sugerowały wcześniejsze doniesienia. Najwyraźniej Facebook nie chce zarobić zbyt dużo… czy też raczej: zniechęcić większego grona użytkowników do ich ulubionej apki.
W praktyce, reklamy zobaczycie więc wyłącznie w momencie, w którym przeglądać będziecie statusy swoich znajomych. Zawartość tego typu będzie wyglądała w zasadzie identycznie, jak wygląda obecnie w trakcie przeglądania Instastories na Instagramie. Nawet takie pozornie niemalże nieobecne reklamy pozwolą jednak Facebookowi uzyskać bardzo duże przychody z tego, do tej pory niezbyt rentownego, programu.
Pytanie brzmi: czy w ogóle korzystacie z funkcji przeglądania statusów znajomych na WhatsAppie? Jeśli podobnie jak ja nie robicie tego wcale, to reklam nie uświadczycie… no chyba, że firma zdecyduje się jednak wprowadzić je także na innych ekranach.
Jaki jest Wasz ulubiony komunikator?
Źródło: Softpedia