Macie dość Candy Crush Saga i innych „śmieci” w Windows 10? Majowa aktualizacja daje nadzieję

Mateusz PonikowskiSkomentuj
Macie dość Candy Crush Saga i innych „śmieci” w Windows 10? Majowa aktualizacja daje nadzieję
{reklama-artykul}Microsoft robi co może aby udobruchać użytkowników systemu Windows 10 – dowodem na to są częste aktualizacje zawierające nie tylko poprawki bezpieczeństwa ale i nowe funkcje. Wiele osób narzeka jednak na niechciane programy pojawiające się w Menu Start po instalacji nowych aktualizacji. Czy jest szansa na zmianę polityki giganta z Redmond?

Tzw. „czysta” instalacja Windowsa 10 nie uchroni Was przed niechcianymi programami w systemie. Chyba najmniej lubianym dodatkiem jest gra Candy Crush Saga. Na Twitterze nawiązała się ciekawa dyskusja dotyczące dodatków jakie znajdziemy w Windowsie po majowej aktualizacji.

Niestety sprawa nie jest jednoznaczna. Dyskusję rozpoczął Tero Alhonen publikując screen z czystej instalacji Windows 10 Home May 2019 Update. Okazuje się, że w jego przypadku system był czysty od dodatków co dało nadzieję na mniej bloatware. Okazuje się jednak, że nie wszyscy użytkownicy mogą liczyć na podobny scenariusz. Należy bowiem pamiętać, że Microsoft może dodawać programy i gry do systemu w zależności od regionu.

2019-04-23 111450

Menu Start bez dodatkowych aplikacji w Windows 10 Home (wersja 1903) / Źródło: Tero Alhonen

Inny użytkownik pokazał Menu Start z systemu w wersji 1903 (Home), który pobrany został z MSDN. W jego przypadku ilość dodatków była niestety znaczna.

2019-04-23 111257

Dodatkowe aplikacje w Windows 10 Home (wersja 1903) / Źródło: Martin Geuss

Jest jeszcze jeden istotny element, a mianowicie sposób logowania do systemu Windows. Tero Alhonen odkrył, że logując się na konto Microsoftu otrzymamy dodatki w postaci Candy Crush Saga, itd. Jeżeli jednak zdecydujemy się na lokalne konto użytkownika, dodatki nie zostaną zainstalowane.

2019-04-23 111855

Windows 10 Home (wersja 1903) z kontem Microsoftu i lokalnym / Źródło: Tero Alhonen

Jak widać, Microsoft nie zamierza zrezygnować z uporczywych dodatków w systemie. Nie są to oczywiście aplikacje wpływające na wydajność systemu ale ich brak wpłynąłby pozytywnie na ilość dostępnego miejsca na dysku.

Pozostaje czekać na oficjalne udostępnienie majowej aktualizacji (więcej o nowościach przeczytacie tutaj) – wówczas przekonamy się w jakim stopniu gigant z Redmond zmienił swoją politykę.

Udostępnij

Mateusz PonikowskiWspółzałożyciel serwisu instalki.pl od ponad 18 lat aktywny w branży mediów technologicznych.