Facebook Messenger być może ponownie stanie się wbudowaną funkcją głównej aplikacji

Piotr MalinowskiSkomentuj
Facebook Messenger być może ponownie stanie się wbudowaną funkcją głównej aplikacji
W 2011 roku światło dzienne ujrzał program Messenger, która przez 3 lata była samodzielnym tworem. W 2014 roku jednak Facebook zdecydował się na usunięcie ze swojej głównej aplikacji możliwości bezpośredniego czatowania i zintegrował się z Messengerem zmuszając użytkowników do korzystania z dwóch usług.

Obecnie możliwość korespondowania bez potrzeby instalowania osobnych programów udostępnia Facebook Lite. Okazuje się jednak, że być może opcja pisania ze znajomymi bezpośrednio z mobilnego Facebooka powróci już niebawem. Znana już Jane Manchun Wong udostępniła właśnie przeciek, który zapewne spodoba się większości internautom korzystającym z „pełnej” wersji portalu społecznościowego.


Facebook testuje nową funkcjonalność nazwaną po prostu „Chats” i jak wynika z nazwy… pozwoli ona jedynie na wymienianie się tekstowymi wiadomościami. Konsumenci otrzymać więc mają bardzo okrojoną wersję Messengera – bez możliwości wysyłania zdjęć czy materiałów wideo.

Tak czy inaczej mówimy tu o powrocie ciekawej funkcji, która w zasadzie jest niezbędna w tego typu usługach. Zmuszanie do pobierania dwóch aplikacji aby korzystać w zasadzie z jednego portalu jest według mnie kuriozalna i nie do przyjęcia. Jak można zauważyć, Facebook wreszcie zaczyna rozumieć swój błąd.

Redaktorzy portalu The Verge skontaktowali się z rzecznikiem platformy i poprosili go o komentarz. O przecieku wypowiedział się w następujący sposób:

Testujemy różne warianty ulepszenia sposobu wymieniania się wiadomościami w ramach aplikacji Facebook. Messenger pozostaje programem z bogatym wachlarzem funkcji i możliwości oraz osobnym programem zrzeszającym miliardy użytkowników komunikujących się każdego miesiąca. W tym momencie nie możemy podzielić się żadnymi szczegółami.

Facebook faktycznie więc przygotowuje się do małej integracji w głównej aplikacji i miejmy nadzieję, że nie zrezygnuje z tego pomysłu.

Źródło: The Verge / Twitter

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.