Jedną ze zmian, które uświadczą odbiorcy w najnowszej odsłonie przeglądarki będzie zlikwidowanie zbędnych ramek i krawędzi w ogólnym interfejsie programu. Nie ujrzymy już więc przykładowo grubej linii odgradzającej karty od paska wyszukiwania. Opera reklamuje tą nowość używając sloganu „przeglądarka jest jedynie ramką dla Internetu”, gdzie to treść i zawartość stron powinna grać główną rolę, a nie rozpraszające linie podziału między sekcjami.
Reborn 3 to także rozszerzenie wizji „minimalistycznego designu w potężnej przeglądarce”. Według Opery minimalizm to jedna z najbardziej pożądanych cech przez użytkowników sieci XXI wieku. Twórcy przeglądarki chwalą się, że na rynku nie ma obecnie żadnego innego programu tego typu, który byłby w stanie zaoferować taką liczbę funkcji przy jednoczesnym zachowaniu wspomnianego minimalizmu jak właśnie Opera.
Na potwierdzenie tej śmiałej tezy, firma nadała przeglądarce zupełnie nowy wygląd i przeniosła niektóre kluczowe funkcje w inne miejsca – wszystko to dla komfortu użytkowania. Jedną ze zmian jest zaprojektowanie od nowa paska z kartami. Teraz strona, na której jesteśmy będzie nachodzić na sąsiadujące karty dzięki czemu się stosownie wyróżni.
Funkcje EasySetup oraz Snapshot zostaną przeniesione na pasek dostępu – korzystanie z nich ma stać się dzięki temu jeszcze wygodniejsze i intuicyjne. Od teraz wszystkie kluczowe interakcje jakie można poczynić ze stroną internetową, pokroju dodania jej do zakładek czy zrobienia zrzutu ekranu, są w jednym miejscu.
Opera nie zapomniała wspomnieć także o portfelu kryptowalut, o którym było dosyć głośno już jakiś czas temu. Aby z niego skorzystać należy sparować go z tą samą funkcją dostępną na mobilnej wersji przeglądarki.
Nowości jakie niedługo znajdą się w najnowszej wersji przeglądarki może i są ciekawe, a także polepszają komfort i wrażenia płynące z przeglądania sieci, lecz trudno nazwać je rewolucyjnymi. Określenie więc wersji 59 mianem Reborn 3 jest według mnie lekką przesadą, gdyż przecież nie otrzymujemy praktycznie żadnych nowych funkcjonalności, a jedynie zmiany wizualne. Być może Opera ma w zanadrzu jakieś niespodzianki, jednakże na razie efektu „wow” próżno tutaj szukać.
Więcej szczegółów na temat Reborn 3 mamy otrzymać w marcu – wtedy też odbędzie się premiera nowej wersji. Jeśli chcecie być jednak na bieżąco ze wszystkimi zmianami w przeglądarce Opera to, oprócz śledzenia naszej strony internetowej, możecie pobrać stosowną odsłonę Opery dla programistów – jest ona dostnępna dla systemów Windows, Android, macOS oraz Linux (deb oraz RPM). Uwaga, po kliknięciu w link, pobieranie wybranej wersji rozpocznie się automatycznie.
Źródło: Opera