Platformy społecznościowe doskonale zdają sobie z tego sprawę i próbują pomagać ludziom, którzy mają myśli samobójcze lub nawet próby targnięcia się na swoje życie. Facebook, jak i Instagram posiadają narzędzia pomagające w zapobieganiu samobójstwom i nieustannie rozszerzają ich zasięg działania. Pierwszy z portali posiada również algorytm wykrywający i zamazujący szkodliwe oraz niebezpieczne treści – podobna funkcja ma trafić także na Instagrama.
Szef platformy, Adam Mosseri, stwierdził w wywiadzie dla brytyjskiej gazety The Telegraph, że firma inwestuje cały czas w osoby i technologie, których zadaniem jest wyszukiwanie niechcianych treści i ograniczanie ich zasięgu. CEO chce, aby na Instagramie nie pojawiały się posty zachęcające ludzi do samookaleczania się czy nawet samobójstwa.
W celu walki z tego typu treściami wprowadzony zostanie system ich zamazywania działający na identycznej zasadzie co ten obecny na Facebooku. Użytkownik będzie mógł kliknąć w dany obraz i zdecydować czy chce ujrzeć jego pełną zawartość czy też nie.
Podjęcie takiej decyzji według wielu jest ograniczeniem wolności słowa (nie zapominajmy, że oprócz zamazywania, pracownicy portalu będą na bieżąco usuwać takie posty), lecz nie można dziwić się zarządowi platformy pójścia w tę stronę po wielu sytuacjach, gdzie to właśnie serwisy społecznościowe obwiniane są za samobójstwa nastolatków.
Źródło: Engadget