Facebook tworzy aplikację LOL, gdzie królować będą śmieszne filmy i wszechobecny cringe

Piotr MalinowskiSkomentuj
Facebook tworzy aplikację LOL, gdzie królować będą śmieszne filmy i wszechobecny cringe
{reklama-artykul}Największy portal społecznościowy planuje rozszerzenie swojej działalności o wprowadzenie nowej funkcji bądź osobnej aplikacji o nazwie LOL. Już sama nazwa może sugerować, że znajdziemy tam raczej treści budzące zażenowanie, aniżeli turlanie się po podłodze ze śmiechu.

Tak czy inaczej warto przyjrzeć się temu projektowi, który znajduje się obecnie w fazie zamkniętych testów. Jak już zaznaczyłem na początku, niewiadomo czy będzie to wbudowana funkcjonalność czy zupełnie nowy program. Niezależnie od tego, LOL oferować ma nieskończoną bazę memów, śmiesznych filmików i GIF-ów pochodzących z najpopularniejszych stron z takimi treściami.

dims_1.jpg

Facebook dał dostęp do usługi setce licealistów ze Stanów Zjednoczonych, którzy na bieżąco podsyłają przedstawicielom platformy sugestie dotyczące jej rozwoju. Sam interfejs LOL jest uporządkowany pod względem kategorii. Na samej górze znajdują się uporządkowane sekcje, jak chociażby „Animals”, „Fails” czy „Pranks”. Nie zabrakło również spersonalizowanych propozycji „For You”.

Pod kategoriami znajduje się sekcja „Dailies”, gdzie codziennie pojawiać się będą najpopularniejsze materiały opublikowane konkretnego dnia. Tak jak się jednak pewnie domyślacie, zdjęcia i filmiki wstawiane tam obecnie przez Facebooka wywołują nic innego jak cringe.

Tak przynajmniej twierdzą osoby, które z LOL miały już do czynienia. Sugerują, że wstawiane są do aplikacji treści, które znane są już w Internecie kilka tygodni i zazwyczaj już nikogo nie śmieszą. Do premiery usługi jednak jeszcze trochę zostało i wiele może się w tej kwestii zmienić.

Trzeba także rozważać scenariusz, gdzie LOL w ogóle nie ujrzy światła dziennego i zostanie pogrzebany jak kilka innych projektów Facebooka, których głównym targetem były dzieci.

Źródło: Engadget

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.