Google Chrome w końcu dostaje funkcję, którą Opera ma już od dawna

Bartek SzcześniakSkomentuj
Google Chrome w końcu dostaje funkcję, którą Opera ma już od dawna
Jeśli chcemy jednocześnie oglądać filmik na YouTube i na przykład przeglądać Instagrama  w Google Chrome, musimy skakać po kartach, żeby móc zobaczyć ciekawe fragmenty wideo. W tym samym czasie użytkownicy Opery  po prostu wyrzucają wideo do pływającego okienka i ustawiają je sobie gdzie chcą i w rozmiarze, w jakim chcą. Teraz jednak się to zmieni, ponieważ od teraz tryb picture-in-picture jest również domyślnie włączony w Google Chrome dla Linuksa, macOS i Windowsa.

PiP trafił do Google Chrome 69 w wersji beta, jednak wymagał on uruchomienia odpowiednich flag. Od teraz będzie on domyślnie włączony w przeglądarce. François Beaufort pochwalił się tym na Google+ (jeszcze żywym!) i zachęcił deweloperów do tego, aby nauczyli się implementować tę funkcję poprzez odwiedzenie odpowiedniej strony Google Developers.

Pod tym adresem możecie wypróbować nową opcję Chrome. Pływające okno może być przesuwane po ekranie (niezależnie od przeglądarki), a także możemy modyfikować jego rozmiar. To sprawia, że jest ono lepsze niż to wykorzystane przez YouTube.

Jeżeli korzystacie z chromeOS to też możecie skorzystać z PiP, jednak nadal musicie włączyć flagę ręcznie – domyślnie uruchomienie tego trybu w chromeOS ma nastąpić już wkrótce.

Źródło: Google+

Udostępnij

viriacci