W tamtejszym metrze większość osób jest zapatrzona w swojego smartfona, natomiast głośne rozmowy są postrzegane jako coś mocno nietaktownego. W jaki zatem sposób ciężarna kobieta ma znaleźć miejsce siedzące, szczególnie w zatłoczonym tokijskim metrze?
Z pomocą przychodzi specjalna aplikacja, działająca podobnie do Tindera. Kobieta w ciąży może za jej pomocą wysłać sygnał informujący, że chce usiąść. Następnie jest ona parowana z osobą, która wyraziła chęć ustąpienia miejsca. Gdy wszystko pójdzie zgodnie z planem, kobieta otrzyma mapkę z lokalizacją, gdzie siedzi jej „zbawca”. A całość odbywa się bez wypowiadania zbędnych słów.
W tym tygodniu odbyły się pierwsze testy aplikacji. Obecnie nie wiadomo, kiedy oficjalnie wejdzie ona do użytku. Docelowo twórcy narzędzia chcą je rozszerzyć o podobną pomoc dla osób starszych i niepełnosprawnych.
Japonia to kraj z jednym z najniższych wskaźników urodzeń na świecie. Władze robią zatem wszystko, by zachęcić społeczeństwo do posiadania dzieci. Być może tego typu aplikacja dla niektórych rzeczywiście okaże się pomocna.
Źródło: Phys.org