Diagnoza z telefonu? Powstała aplikacja wykrywająca raka trzustki

Maciej D.Skomentuj
Diagnoza z telefonu? Powstała aplikacja wykrywająca raka trzustki
Rak to często cichy zabójca, która ujawnia się w momencie, kiedy na realny ratunek jest już za późno. Jedną z jego trudniejszych do zdiagnozowania odmian jest rak trzustki. Choroba zabija w ciągu pierwszych pięciu lat około 90 procent ofiar. Szansą jest dla chorych jest szybkie wykrycie nowotworu i podjęcie odpowiedniej kuracji.

Aby rozpowszechnić badania pod kątem wykrycia raka trzustki badacze z Uniwersytetu Waszyngtońskie stworzyli specjalną aplikację, która potrafi wykryć nowotwór. Warto wiedzieć, że jednym z objawów żółtaczki jest zmiana koloru skóry oraz białek ocznych. Często zdarza się, że we wczesnych stadiach choroby zmiany te są niedostrzegalne. Aplikacja BiliScreen, działając w oparciu o specjalne algorytmy, potrafi rozpoznać nawet niewielkie przebarwienia.

Podczas przeprowadzania badania aparatem smartfona bardzo ważne jest odpowiednie oświetlenie – chodzi o to, żeby algorytm dobrze rozpoznał poszczególne kolory oka. Z tego też powodu naukowcy zalecają, aby w tej czynności wspomagać się prostymi goglami, wydrukowanymi na drukarce 3D oraz diodą doświetlającą naszej komórki. Inną alternatywą są papierowe okulary, które posiadają ramki w odpowiednich barwach.

Wyniki takiego badania, wedle przedstawionych danych, osiągają niemal 90 proc. skuteczność przy wykrywaniu żółtaczki. Badacze już teraz zapowiadają, iż będą starali się dopracować swoją metodę, tak aby BiliScreen był skuteczniejszy bez stosowania dodatkowych akcesoriów. Mamy nadzieję, że im się uda, bowiem możliwość przeprowadzenia badania w domu na pewno przyczyni się do wzrostu wykrywalności choroby.

Źródło: Engadget

Udostępnij

Maciej D.