Algorytm przesiewa posty opowiadające się za Państwem Islamskim na rosyjskim portalu społecznościowym Vkontakte, który jest tamtejszym odpowiednikiem Facebooka. Szukane są frazy kluczowe związane z ludobójstwem.
Na tej podstawie algorytm jest w stanie wydedukować potencjalne miejsce kolejnego zamachu. Badacze wskazują, że skupiają się nie tylko na dużych grupach wspierających Państwo Islamskie, ale również na tych mniejszych, które mogą brać udział w działaniach terrorystów.
Działanie algorytmu jest obecnie czysto teoretyczne i nie wiadomo, jak sprawdziłby się w bojowych warunkach. Część osób wskazuje jednak, że to dość interesujące podejście do tematu i powinno być rozwijane.
Źródło: Ubergizmo