Przedstawiciele norweskich władz zamierzają wysłać skargę do firmy FitnessKeeper, która jest odpowiedzialna między innymi za popularną aplikację fitness – RunKeeper. Amerykanie są oskarżani o nielegalne śledzenie użytkowników i odsprzedawanie danych sieciom reklamowym.
Rewelacje zostały upublicznione po tym, jak norweski urząd ochrony konsumenta przeprowadził testy dwudziestu aplikacji. Badacze odkryli, że RunKeeper zbiera informacje o użytkownikach nawet wtedy, gdy ci nie korzystają z aplikacji.
Badanie wykazuje również, że RunKeeper nie usuwa wszystkich prywatnych danych, gdy użytkownik zamknie swoje konto. Wymaga także zbyt dużo uprawnień w stosunku do swoich funkcji.
Norwescy badacze prześledzili też zapisy umowy licencyjnej. Producent aplikacji zabezpieczył sobie możliwość zmiany regulaminu bez konieczności poinformowania o tym swoich użytkowników.
Urząd wskazuje, że dane są transferowane do zewnętrznej firmy Kiip.me, która zajmuje się szeroko pojętym marketingiem.
Źródło: Softpedia