Użytkownicy powinni rozważyć sens korzystania z tego rozwiązania, gdyż właśnie odkryto kolejne luki w jego zabezpieczeniach. Szczegóły na temat dziury nie są znane. Wiemy jednak, że pozwala ona na rozszerzenie przywilejów atakującego, w wyniku czego może się on dostać do zabezpieczonych plików.
Odkrycia dokonał James Forshaw z zespołu Google Project Zero. VeraCrypt zdążyło już załatać wspomnianą lukę. Program jest zatem odporny na nowe zagrożenie, które zostało oznaczone jako krytyczne.
Szczegóły na temat luki zostaną udostępnione za kilka dni. James Foshaw chce odczekać przynajmniej tydzień, by deweloperzy mieli czas na załatanie błędów. Tymczasem odradzamy korzystania z TrueCrypt ze względu na brak wsparcia twórców. Jak już wspominaliśmy, porzucili oni swój projekt twierdząc, że narzędziu nie można ufać.
Źródło: ThreatPost