Pomimo iż Chrome jest dostępny na rynku od wielu lat, programiści wciąż nie zdołali wyeliminować wszystkich błędów, gdyż zwyczajnie nie są ich świadomi. Najnowszą usterkę odkrył Andris Atteka i postanowił podzielić się nią z szerszą publicznością.
Otóż wystarczy w pasku adresu przeglądarki wpisać specjalny ciąg znaków, by program całkowicie odmówił posłuszeństwa. Mowa konkretnie o http://a/%%30%30. We wspomniany adres nie trzeba nawet klikać. Wystarczy, że występuje on na stronie internetowej w postaci hiperłącza (klikalnego odnośnika). W takim przypadku zwykłe najechanie na niego kursorem poskutkuje zawieszeniem karty w Google Chrome.
To oczywiście drobny błąd, który nie ma większego wpływu na bezpieczeństwo użytkowników. Może on jednak posłużyć do mniej lub bardziej wyszukanych żartów wśród znajomych. Z pewnością niedługo Google załata usterkę.
Źródło: Neowin