Wszystko to jest częścią planu, a o którym pisaliśmy już wcześniej. Cyanogen chce bowiem „wyrwać” Androida z rąk Google i uczynić ten system niezależną platformą. McMaster chce dać swoim użytkownikom większą swobodę w wyborze usług.
Choć przedstawiciele Cyanogena na każdym kroku piętnują Google za prowadzoną politykę, jednocześnie przyznają, że w rzeczywistości nie pałają niechęcią do internetowego giganta. „Lubimy wbijać szpile Google, jednak nasi użytkownicy uwielbiają usługi tej firmy. Sami twierdzimy, że są dobre i zamierzamy nadal z nimi współpracować. Chcemy jednak dać ludziom nieco większy wybór” – przyznaje McMaster.
W najbliższych latach Cyanogen OS będzie się zatem prężnie rozwijał. Już teraz system ten jest niezwykle atrakcyjny, szczególnie dla osób posiadających nieco starsze smartfony. Dzięki niemu np. posiadacze Samsunga Galaxy S3 mogą korzystać z najnowszej wersji Androida.
Źródło: Ubergizmo