Na szczęście nic strasznego. Microsoft oferuje dwie formy wsparcia – podstawowe oraz rozszerzone. Pierwsze z nich zakłada bezpłatne aktualizacje, nowe funkcjonalności, poprawki wydajności oraz oczywiście łatki związane z bezpieczeństwem. Okres ten trwa przez pięć lat od momentu wydania systemu lub dwa lata od wydania nowszej wersji systemu (w tym przypadku Windows 8).
Wsparcie rozszerzone trwa przez następne pięć lat, czyli w przypadku Windows 7 zakończy się na początku 2020 roku. Microsoft będzie w tym czasie dostarczał użytkownikom posiadającym zwykłą licencję wyłącznie poprawki związane z bezpieczeństwem. Reszta dodatkowych funkcjonalności będzie zarezerwowana dla zaawansowanych licencji.
W przypadku statystycznego Kowalskiego nic się zatem nie zmienia. Wciąż będzie on posiadał aktualny system, z najnowszymi łatkami chroniącymi przed wykrytymi lukami.
Źródło: Microsoft, ZDnet