Koum podkreśla również, że wychował się na Ukrainie, gdzie w latach 80. poszanowanie prywatności nie istniało. Z tego też względu jego rodzina wyjechała do Stanów Zjednoczonych.
Nowy właściciel WhatsApp – Facebook, jest znany z daleko idącej inwigilacji. W swoim serwisie „wyciąga” z użytkowników szerokie spektrum danych. Portal Marka Zuckerberga jest również powiązany z aferą zapoczątkowaną przez Edwarda Snowdena.
Czy WhatsApp pozostanie przyjazny użytkownikom pod względem prywatności? Tego akurat nie wiemy. Facebook z pewnością ma własne plany rozwoju związane z tym komunikatorem, które niekoniecznie muszą iść w parze z przekonaniami Jana Kouma.
Źródło: WhatApp Blog