Reklamy już niedługo pojawią się także na Disney+
Reklamy na platformach streamingowych to dosyć kontrowersyjny temat. Ostatnio głośno się o nim zrobiło w związku z ogłoszeniem Netflixa – serwis jeszcze w tym roku ma otrzymać tańszy pakiet okraszony materiałami reklamodawców. Nie można jednak zapominać o tym, że podobne pomysły mają także inne usługi, między innymi wchodzący w czerwcu do Polski Disney+. Jak to dokładnie będzie wyglądać?
Internet obiegły informacje o czasie trwania reklam emitowanych na Disney+. Okazuje się, że będą one trwały maksymalnie cztery minuty przy filmach lub programach trwających godzinę lub krócej. Wciąż mówimy więc o dosyć pokaźnej ilości czasu reklamowego, ale część osób zwraca uwagę, iż platforma i tak jest pobłażliwsza od konkurencji. Peacock (niedostępny w naszym kraju) ma limit pięciu minut na każdą godzinę treści. Co ciekawe, należący do Disneya portal Hulu emituje… od 9 do 12 reklam na godzinę.
Na profilu dziecięcym nie pojawią się żadne reklamy – nawet jeśli zdecydujemy się na opłacanie tańszego planu abonamentowego. Jeśli zdecydujemy się na obejrzenie filmów/seriali dla najmłodszych na normalnym profilu, to także nie wyświetlone zostaną reklamy. To dosyć skrajne podejście, ale sporo osób zapewne ucieszy się z takiej decyzji koncernu.
Okej, ale kiedy reklamy pojawią się w Disney+? Cóż – planowo do końca 2022 roku, lecz wyłącznie na terenie Stanów Zjednoczonych. Reszta krajów otrzyma nowość dopiero w przyszłym roku, także jeszcze sobie nieco poczekamy. Przypominamy przy okazji, iż platforma zadebiutuje w Polsce już 14 czerwca. Za miesiąc dostępu zapłacimy 28,99 złotych, a za rok – 289,99 złotych. Przygotowano jednak dosyć ciekawą ofertę powitalną, która obniża koszt rocznej subskrypcji do 219,99 złotych.
Źródło: The Verge