Maska od Razera to świetna ochrona i… światełka
Przykładem jest chociażby marka Razer, która przede wszystkim kojarzona jest z akcesoriami gamingowymi. W minionym roku zdecydowała się jednak na wspomożenie medyków i potrzebujących, co poskutkowało wyprodukowaniem milionów maseczek. Jak się okazuje, firma pracowała dodatkowo przy jeszcze jednym „pandemicznym” projekcie.
Dodatkowo maseczka wyposażona zostanie w dwa wentylatory zapewniające ciągły dostęp do świeżego powietrza i filtrujące co najmniej 95% cząsteczek się wraz z nim unoszących. Będzie trzeba je co jakiś czas ładować poprzez wkładanie do specjalnego etui. Nie zabraknie także funkcji sterylizacji przez wbudowaną lampkę UV. Dzięki temu sprzęt ma starczyć na naprawdę długi czas.
Źródło: Razer
Z innych ciekawych funkcji należy wymienić moduł wzmacniający głos. Dzięki niemu raczej nie będzie trzeba zdejmować maseczki w celu powtórzenia wiadomości drugiej osobie. Oczywiście Razer chwali się oryginalnym wzornictwem, jakością użytych materiałów oraz perfekcyjnym dopasowywaniem się urządzenia do twarzy.
Aha – nie mogło obyć się bez oświetlenia Razer Chroma RGB, które będzie można regulować według uznania. Gamingowych elementów rzecz jasna nie mogło zabraknąć. Trzeba przyznać, że „Project Hazel” wygląda naprawdę świetnie i niewątpliwie zdobędzie dużą popularność.
Źródło: Razer
Nie wiadomo jednak dokładnie kiedy maska trafi do sprzedaży ani jaka będzie jej cena. Na szczegóły należy jeszcze trochę poczekać.
Źródło i foto: Razer