Wyłowili kamerkę z wideo 18+ po 5 latach. Szukają właściciela [wideo]

Jan DomańskiSkomentuj
Wyłowili kamerkę z wideo 18+ po 5 latach. Szukają właściciela [wideo]
{reklama-artykul}Malownicza okolica na Kaszubach, jedna z najczystszych rzek w Polsce. Co można znaleźć na jej dnie? Jeden z popularnych polskich youtuberów wyłowił podczas nurkowania kamerkę. Nie było to zupełnie przypadkowe zajście, choć to znalezisko okazało się kluczowe.

Nietypowy artefakt z samego dna rzeki

Zapewne kojarzycie AdBustera, czyli Marka Hoffmana. Tak, jego bratem jest również obecny w googlowskim serwisie wideo Darek „SciFun” Hoffman. AdBuster znany jest głównie z analizowania dziwnych reklam i próbie ich odtworzenia. A tym samym obalenia lub potwierdzenia zawartych w nich zapewnień producentów czy platform dystrybucji – jak chociażby odchodzące już w zapomnienie Telezakupy Mango. Ma też sporo innych treści, nawet na swoim głównym kanale.


W ostatnim materiale wideo zachęcony przygodami zachodnich internetowych kolegów po fachu udał się w nadmorskie strony na popularny szlak kajakowy rzeki Piaśnicy. Liczył na iPhony, kamerki, smartfony na Androidzie i inną elektronikę. Podczas nurkowania ze swoim pomocnikiem znajdował głównie okulary, ale mniej więcej w połowie filmu widać radość z czegoś, na co najbardziej liczył.

Pechowy kajakarz z wątpliwym mocowaniem GoPro Hero 4


Towarzyszący mu w podwodnych wojażach Wojtek spostrzegł kamerkę GoPro Hero 4. Wyglądała dobrze, ale aspekt wizualny, to tylko jedna strona medalu. Co się z nią stało pod wodą? Nigdzie wprost tego nie powiedziano, ale wygląda na to, że kamera jest wciąż sprawna. Po przejrzeniu materiałów wideo okazało się, że najpewniej leży na dnie Piaśnicy od 5 lat i zgubił ją pechowy kajakarz. Najciekawsze jest to, że chwilę po zachwalaniu według niego niezawodnego mocowania, czyli przyklejenia do czapki. Podobno na skrzydła samolotu też tak przyklejają i działa. No cóż, z czapki zaraz po tych słowach spadło.

Marek i Wojtek szukają właściciela kamerki GoProMarek i Wojtek szukają właściciela zagubionej na dnie Piaśnicy kamerki GoPro Hero 4 / foto. AdBuster @ YouTube

Tak. Pliki na karcie microSD zdecydowanie przetrwały, więc pewnikiem jest przynajmniej dobry stan nośnika. AdBuster nawet umieścił kilka krótkich fragmentów z ostatniej podróży GoPro po rzece w swoim materiale na YouTube. Zapewne w nadziei na odnalezienie prawowitego właściciela sprzętu. Kamera spadła do wody i po około 20 minutach wyłączyła nagrywanie z powodu rozładowania się baterii. Nikt jej nie ruszał aż do teraz.

AdBuster szuka właściciela kamerki


Pod koniec filmu obaj panowie stwierdzają, że szukają właściciela GoPro i proszą go o kontakt. Jeśli to właśnie wasza kamerka i możecie to w jakiś sposób udowodnić, AdBuster ją odeśle. Ciekawym faktem jest to, że podczas prezentowania fragmentu archiwalnego wideo (oczywiście dla zachowania prywatności uczestnicy są zamazani) można przeczytać nałożony napis „nagranie zawiera dość „prywatne” momenty, których nie mogę tu pokazać…„, a w miniaturce filmu widnieje „+18” ze strzałką wskazującą na GoPro. Zastanawiające.

Zobacz również: Mgnienie oka i maseczka na twarzy. Zwariowany miotacz hitem YouTube

Źródło i foto: AdBuster @ YouTube

Udostępnij

Jan DomańskiDziennikarz publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Skupia się głównie na tematyce związanej ze sprzętem komputerowym i grami wideo.