Obecnie z Disney+ korzystać mogą mieszkańcy Stanów Zjednoczonych, Kanady oraz Holandii. Do ich dyspozycji oddano ponad 600 seriali oraz filmów. Analitycy zakładają, że na opłacanie platformy do końca przyszłego roku zdecyduje się 13 milionów osób.
Warto zaznaczyć, że tytułowe 10 milionów to liczba obejmująca internautów korzystających także z siedmiodniowego okresu próbnego. Wynik może więc za miesiąc wyglądać nieco inaczej. Trudno jednak na ten moment przewidywać przyszłość, ponieważ od debiutu Disney+ na całym świecie dzieli nas jeszcze co najmniej kilka, a nawet kilkanaście miesięcy.
Dla porównania, Netflix w samych Stanach Zjednoczonych pochwalić się może 60 milionami płatnych subskrybentów. Czy ten wynik zostanie kiedyś przez Disney+ pobity? Wszystko zależy od oferty filmów i seriali, a także kilku innych czynników.
Disney na razie walczy z usterkami technicznymi. Użytkownicy zgłaszają niemożność zalogowania się do usługi, a także problem z pobraniem aplikacji platformy na system iOS.
Źródło: Digital Trends