Wielkimi krokami zbliża się Globalny Strajk Klimatyczny, a co za tym idzie – o problemie zmieniającego się klimatu będzie znowu nieco głośniej. Google postanowiło trochę wyprzedzić to wydarzenie i zapowiedziało ogromną inwestycję.
Gigant z Moutain View poinformował, że wyda 2 miliardy dolarów na nową infrastrukturę energii odnawialnej w Stanach Zjednoczonych, Ameryce Południowej i Europie. Co wchodzi w skład tego potężnego pakietu? Przede wszystkim 18 umów energetycznych, których szczegóły nie są znane.
Źródło: Google
Spółka planuje zainwestować pieniądze w farmy słoneczne w Karolinie Północnej, Karolinie Południowej oraz Teksasie. Hybrydowa technologia łącząca energię słoneczną i wiatrową ma zostać wykorzystana w Chile. Dokładne dane przekazane mają zostać jutro podczas wizyty CEO firmy w Finlandii.
Źródło: Google
Warto jednak przypomnieć, że za tymi planami i pieniędzmi kryją się pracownicy Google, którzy jawnie krytykują giganta. Według nich firma niewystarczająco poważnie traktuje środowisko poprzez chociażby bagatelizowanie śladu węglowego w swoich centrach danych. Ponad 1600 osób zatrudnionych w Google podpisało się pod specjalną listą celów dotyczących tego, co trzeba zmienić w spółce, by naprawdę można było ją nazwać „ekologiczną”.
Źródło: Engadget