Ludzie zaczęli masowo wracać do słuchania muzyki z kaset magnetofonowych. Dlaczego?

{reklama-artykul}Stranger Things. Tak, odpowiedzią na tytułowe pytanie jest właśnie ten „netfliksowy” serial. Osoby, które nie widziały trzeciego sezonu produkcji braci Duffer niekoniecznie mogą to rozumieć, ale spokojnie! Postaram się wszystko wyjaśnić.

Popkultura ma ogromny wpływ na otaczający nas świat. Począwszy od superbohaterów, a skończywszy na Coca-Coli – wierzcie lub nie, ale bez tych dwóch elementów nasz kulturowy świat nie wyglądałby tak, jak teraz. Największy wpływ popkultury można zauważyć głównie w okresach przełomowych dla życia społecznego – takim czasem były niewątpliwie lata osiemdziesiąte ubiegłego stulecia.

Akcja serialu Stranger Things odbywa się właśnie w tych widełkach historii i zawiera w sobie praktycznie wszystkie najważniejsze aspekty życia kulturowego tamtych czasów. Mamy do czynienia więc z kolorowymi strojami, boomem na centra handlowe, przełomem na rynku filmowym i powstaniem kultowych muzycznych hitów. Są też… kasety magnetofonowe.

Do tego dochodzi popularność wspomnianego „netfliksowego” dzieła i proszę bardzo – dostajemy potężną dawkę klimatu lat osiemdziesiątych, który ogarnął właśnie miliony osób na całym świecie. Sam jestem tego przykładem, bowiem po obejrzeniu trzeciego sezonu Stranger Things niezwykle urzekła mnie tamtejsza odsłona Ameryki.

Źródło: Amazon

Przeróżne firmy zauważyły wzrost zainteresowania latami osiemdziesiątymi i niemalże natychmiastowo stworzyły z tego pomysł na biznes. Tak oto wielu wydawców zaczęło wydawać albumy na kasetach magnetofonowych.

Jeszcze kilka lat temu niemalże nikt nie pomyślałby, że ten nośnik powróci do łask, a tu proszę – w zeszłym roku sprzedano 219 000 jego egzemplarzy. Nie ma wątpliwości, iż w tym roku ten wynik zostanie pobity.

Osobiście cieszę się, że moda na kultowe fizyczne nośniki wraca – być może wreszcie nadszedł czas, by odkopać starego walkmana z szafy i zanurzyć się w basenie sentymentu?

Źródło: Bloomberg / wł.