Wapujesz? Lekarze przestrzegają, że „przewlekła choroba płuc” już po Ciebie idzie

Dyskusja na temat szkodliwości elektronicznych papierosów ciągnie się praktycznie od momentu ich wprowadzenia na rynek. Jedni twierdzą, że są lepszą alternatywą dla tradycyjnej używki, a niektórzy wręcz odwrotnie. Specjaliści medyczni przyłączają się do tej drugiej opcji i mówią – „przestańcie to palić!”.

Departament Służb Zdrowia w Wisconsin wezwał społeczeństwo do zaprzestania używania e-papierosów i innych urządzeń służących do wapowania. Swój apel argumentuje rzekomym wzrostem przypadków przewlekłej choroby płuc u tych osób, które skusiły się na opisywaną nowinkę technologiczną.

Coraz więcej młodych osób korzystających z e-papierosów doświadcza utratę masy ciała, ogólne zmęczenie, ból w klatce piersiowej, kaszel oraz duszności. Spośród 18 pacjentów wykazujących wspomniane objawy (i przebadanych przez DSZ), wszystkie nałogowo są użytkownikami elektronicznych papierosów.

Tak naprawdę mamy tutaj do czynienia z wielką niewiadomą. E-papierosy dostępne są już na rynku od ponad dekady, a do tej pory nie wiemy tak naprawdę jak to jest z ich szkodliwością. Nie ma badań potwierdzających skutki długoterminowego wapowania, ponieważ tego typu sprzęty są w obiegu zbyt krótko. To chyba jest w tym wszystkim najbardziej przerażające.

Różne organizacje i departamenty badają nieustannie wpływ elektronicznych papierosów na zdrowie ludzi i miejmy nadzieję, że za jakiś w końcu dowiemy się całej prawdy.

Źródło: SG