W konstruowaniu takich rzeczy dla „zabawy” nie ma nic złego – problem zaczyna się wtedy, kiedy ktoś postanowi użyć ich do niezbyt etycznych i zgodnych z prawem czynów. Tak stało się całkiem niedawno w mieście Albany, w stanie Nowy Jork. Były student tamtejszego The College od Saint Rose postanowił zniszczyć komputery warte dziesiątki tysięcy dolarów na terenie całego kampusu za pomocą „USB Killer”.
O tym zdarzeniu we wtorek poinformował Departament Sprawiedliwości, a także FBI oraz miejscowa policja. Vishwanath Akuthota – bo tak właśnie nazywa się sprawca – stoi obecnie w obliczu dosyć surowej kary, bowiem grozi mu do 10 lat więzienia oraz grzywna w wysokości 250 tysięcy dolarów. Przestępstwa dokonał w lutym tego roku – zakupił kilka urządzeń typu „USB Killer”, przeszedł się do kampusu i przeciążył 66 jednostek.
Były student postanowił także nagrać wideo, na którym uwiecznił moment wkładania USB do portu jednego z komputerów – przy dokonywaniu czynu powiedział „Zamierzam zabić tego faceta” (w domyśle chodziło właśnie o atakowany PC). Można więc powiedzieć, że Akuthota pomógł się schwytać – policja bowiem uznała to nagranie jako jeden z kluczowych dowodów na jego winę.
Szkody wyrządzone przez sprawcę zostały oszacowane na około 58 tysięcy dolarów. Po schwytaniu student stwierdził, że zwróci tę kwotę uniwersytetowi. Teraz mężczyzna czeka na wyrok.