Valve pozbywa się ze Steama przypadków oddawania hołdu sprawcy strzelaniny w Nowej Zelandii

Piotr MalinowskiSkomentuj
Valve pozbywa się ze Steama przypadków oddawania hołdu sprawcy strzelaniny w Nowej Zelandii
W miniony piątek doszło do strzelaniny w Nowej Zelandii, wskutek której zginęło kilkadziesiąt osób. Zamach na dwa meczety w Christchurch został określony przez tamtejszą panią premier „najmroczniejszym nowozelandzkim dniem”. O zdarzeniu mówi obecnie cały świat, nawet ten gamingowy, ale nie zawsze są to słowa współczucia dla ofiar.

Część użytkowników Steama postanowiła bowiem „oddać hołd” człowiekowi odpowiedzialnemu za tę masakrę. Zaczęli oni zmieniać zdjęcie profilowe na takie przedstawiające strzelca lub zmieniając pseudonim na jego imię. Ktoś pokusił się nawet o wstawienie na profil GIF prezentujący moment ataku.

O tego typu zachowaniach poinformował firmę Valve serwis Kotaku, którego redaktorzy wyszukali blisko 60 kont „oddających hołd” domniemanemu sprawcy ataku na meczety w Nowej Zelandii. Twórcy Steama dosyć szybko odpowiedzieli, że wszystkie odkryte przypadki (Valve znalazło ich ponad 100) zostały już usunięte – mimo tego jednak użytkownicy nadal w opisach swoich profili chwalili zamachowca.

Sporą ilość pracy ma także YouTube i Reddit – portale te nieustannie powstrzymują społeczeństwo przed rozprzestrzenianiem filmu z ataku. Wszystko jest podobno pod kontrolą, lecz póki zainteresowanie wydarzeniem jest ogromne, to materiały z zamachu również będą wychodzić na światło dzienne.

Źródło: The Verge

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.