Pierwsza wypowiedź w kwestii takiego kroku pojawiła się już w sierpniu tego roku. Wtedy też Nick Woodman, dyrektor zarządzający spółki, powiedział w wywiadzie dla CNN, że rozważany jest scenariusz przeniesienia produkcji sprzętów poza Chiny w celu obniżenia kosztów. Minęło kilka miesięcy, a zapowiedź staje się rzeczywistością.
Nie wiadomo dokładnie, gdzie GoPro planuje przenieść fabryki swoich urządzeń, lecz mówi się o takich krajach jak chociażby Wietnam, Tajlandia czy Tajwan. Warto podkreślić też, że chodzi wyłącznie o kamery przeznaczone na amerykański rynek – te tworzone na rynek chiński, jak i międzynarodowy, nadal będą produkowane w Chinach.
Brian McGee, dyrektor finansowy GoPro, stwierdził iż panująca obecnie sytuacja geopolityczna wymaga od firm elastyczności. Powiedział także, że głównym celem spółki jest obecnie zajęcie się problemami taryfowymi, które rozwiązane mają być właśnie przez przeniesienie większości amerykańskich fabryk poza Chiny. Ma się to odbyć do lata przyszłego roku.
Źródło: TechCrunch
Kwestia miesięcy.