Jeden z indonezyjskich kurortów zakazał używania elektroniki na basenie

Piotr MalinowskiSkomentuj
Jeden z indonezyjskich kurortów zakazał używania elektroniki na basenie
{reklama-artykul}Wyjeżdżając na wakacje zazwyczaj chcemy odpocząć od szarej rzeczywistości i doznać prawdziwego relaksu. Osiągnięcie tego celu może być jednak nieco utrudnione poprzez coraz większe przywiązanie do wszechobecnej technologii. Tak przynajmniej uważają osoby zarządzające luksusowym kurortem na wyspie Bali.

Ayana Resort & Spa (bo tak nazywa się tytułowy kurort) ma już całkiem niedługo stać się ostoją słusznego odpoczynku. Wszystko poprzez zakaz używania wszelkiej elektroniki na obszarze jednego z basenów znajdujących się na terenie ośrodka. Została stworzona nawet specjalna kampania o przewodnim haśle „In the Moment”, która zachęca do odłączenia się od sieci i skorzystania w pełni z urlopu.

riverpool-ayana.jpg

Basen River Pool ma być ostoją odpoczynku w godzinach od 9:00 do 17:00. Wokół basenu obecne będzie specjalne oznakowanie oraz szafki, gdzie goście zostawić będą mogli zabrane ze sobą urządzenia. Trzeba przyznać, że ten pomysł jest naprawdę logiczny i nie powinien wzbudzać oburzenia.

Każdy, kto jednak będzie chciał mieć przy sobie telefon czy laptop będzie mógł wybrać się na inny basen, gdzie korzystanie z elektroniki będzie nadal w pełni dozwolone. Pytanie jednak brzmi, czy nie po to przyjeżdżamy na wakacje, aby od tego wszystkiego choć trochę uciec?

Źródło: Engadget

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.