Netflix szykuje specjalny (i tańszy) abonament

Piotr MalinowskiSkomentuj
Netflix szykuje specjalny (i tańszy) abonament
Twórcy tytułowej platformy streamingowej chcą za wszelką cenę stać się potęgą w praktycznie każdej części globu. Zdziwienia nie budzą więc słowa dyrektora generalnego spółki – Reeda Hastingsa – który w zeszłym tygodniu ogłosił plan zakładający ekspansję usługi na rynek azjatycki.

Na podjęcie pierwszych kroków nie trzeba było czekać zbyt długo, bo praktycznie kilka dni po hucznej zapowiedzi, malezyjscy użytkownicy zauważyli możliwość zakupu całkowicie nowego rodzaju abonamentu nazwanego Mobile. Kosztuje on w przeliczeniu około 4 dolary i dostępny jest wyłącznie na urządzenia mobilne.

netflix-mobile-only.jpeg

To oczywiście nie koniec ciekawostek. Okazuje się bowiem, że Netflix pracuje obecnie nad setką filmowych i telewizyjnych produkcji na terenie całej Azji – głównie w takich krajach jak Indie, Korea Południowa, Japonia, Tajlandia czy Tajwan. Duża część z tych projektów przeznaczona będzie wyłącznie na lokalny rynek.

Tak niska cena wspomnianego pakietu będzie oczywiście stosownie ograniczona. Nie wiadomo jeszcze na czym dokładnie ograniczenia te mają polegać, lecz domyślać się można, że chodzi o mniejszą dostępność filmów oraz seriali, a także pozbawienie usługi kilku funkcji.

Zainteresowanie się rynkiem azjatyckim to dla Netflixa na pewno okazja do przyciągnięcia wielu milionów użytkowników, a za co tym idzie – możliwość zarobienia ogromnej ilości pieniędzy. Sensownym posunięciem wydaje się również mobilny plan abonamentowy, na który niewątpliwie skuszą się mniej zamożni mieszkańcy kontynentu lub ci preferujący oglądanie materiałów na mniejszych ekranach.

Na ten moment Netflix nie podał informacji odnośnie debiutu tańszego pakietu w innych krajach, więc domyślać się możemy, że jeszcze przez długi czas będziemy musieli zadowolić się tylko tymi obecnie dostępnymi. Polacy z pewnością by się z takiej możliwości ucieszyli, bo niestety u nas dostęp do tej platformy streamingowej kosztuje znacznie więcej aniżeli w wielu innych krajach świata.

Źródło: TechCrunch

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.