Sygnał wysyłany w kierunku Ziemi
GPM J1839-10 to unikalny magnetar (?) o niespotykanie długim okresie obrotu, znajdujący się w gwiazdozbiorze Tarczy. Został odkryty przez radioteleskop Murchison Widefield Array w Zachodniej Australii. Jego właściwości są podobne do niektórych najbardziej ekstremalnych obiektów, ale nie wpasowują się idealnie do żadnego z nich.
Obecny stan wiedzy na temat gwiazd neutronowych sugeruje, że poniżej pewnej prędkości rotacji, zwanej tzw. „linią śmierci”, przestają one emitować błyski. GPM J1839-10 nie tylko obraca się niespotykanie wolno jak na tego typu obiekt – jego obrót aż 20 minut – ale emituje przy tym fale radiowe, w okolicznościach, które wciąż nie zostały wyjaśnione.
Naukowcy zauważyli obiekt GPM J1839-10, obserwując płaszczyznę galaktyki w poszukiwaniu sygnałów przejściowych – źródeł radiowych, które na krótko pojawiają się i znikają. Emitują je najczęściej pulsary, czyli jedne z najgwałtowniejszych w swym zachowaniu martwych gwiazd znanych nauce.
Nikt nie wie, z czym dokładnie mamy do czynienia. Istnieją tylko hipotezy
Gwiazda neutronowa (taką jest właśnie pulsar) powstaje, gdy reakcje termojądrowe ustają w centrum masywnej gwiazdy, powodując jej zapadnięcie się pod własnym ciężarem w obiekt wielkością przypominający miasto, ale miliony razy cięższy od planety – jego gęstość znajduje się na granicy zapadnięcia się w czarną dziurę. Gwiazdy neutronowe mają tendencję do emitowania niezwykle silnych wiązek fal radiowych ze swoich biegunów magnetycznych, które wydają się szybko migać lub „pulsować”, gdy patrzy się z Ziemi, z powodu niezwykle szybkiego obrotu gwiazdy – stąd słowo pulsar.
Rytm „pulsowania” GPM J1839-10 jest znacznie wolniejszy. Jego sygnał wydaje się powtarzać mniej więcej co 22 minuty, a każda seria trwa od 30 sekund do pięciu minut. Normalne pulsary mogą obracać się setki razy na sekundę.
Godne uwagi jest również to, że „pulsowanie” omawianego źródła pojawiało się konsekwentnie w archiwach radiowych od co najmniej 1988 roku, wymykając się dogłębniejszej analizie. Najnowsze artykuły wspominające o GPM J1839-10 sugerują, że obiekt może być niezwykle rzadkim rodzajem magnetara o bardzo długim okresie pulsowania. Magnetary to z kolei rodzaj gwiazd neutronowych, które emitują najpotężniejsze pole magnetyczne we wszechświecie – 1000 razy silniejsze niż typowa gwiazda neutronowa i bilion razy silniejsze niż pole magnetyczne Ziemi.
Magnetar i pulsar w jednym? GPM J1839-10 to z pewnością coś, co wykracza poza obecny stan wiedzy ludzkości. Jego szczegółowa analiza może pomóc naukowcom jeszcze lepiej zrozumieć poszczególne etapy życia gwiazd.
Źródło: Nature.com, NASA Goddard Space Flight Center