Naukowcy stworzyli żywy komputer z grzybów

Maksym SłomskiSkomentuj
Naukowcy stworzyli żywy komputer z grzybów
Serial The Last of Us, emitowany na platformie HBO Max, wzmógł zainteresowanie grzybami pośród internautów – i nic dziwnego. Grzyby to naprawdę fascynujące organizmy, nierzadko wchodzące w paradę ludziom. Dacie na przykład wiarę, że pewien czarny grzyb z USA żywi się whiskey i uprzykrza życie mieszkańcom zamieszkującym tereny położone nieopodal beczkarni? A uwierzycie, że naukowcom udało się właśnie stworzyć „żywy” komputer, w którym znaczącą rolę pełnią właśnie grzyby?

Polecamy: Grzyby z The Last of Us coraz groźniejsze dla ludzi

Grzybowy komputer

Od jakiegoś czasu naukowcy badają to, czy i w jaki sposób półprzewodniki są w stanie komunikować się z materiałem organicznym. Wydaje się, że są to obiekty tak mocno od siebie różne, że jest to coś z pogranicza science-fiction. Dlaczego? Cóż, znalezienie sposobu na dogadanie się elektroniki z materią organiczną i przetłumaczenie obu „języków” wydaje się niemożliwe. Ale co byłoby, gdyby udało się stworzyć elektronikę z materii organicznej? Właśnie to próbują zrobić badacze z Unconventional Computing Laboratory (UCL) na University of the West of England (UWE Bristol). Tamtejsi naukowcy opracowali komputer-grzyb.

Sprawdź: Doom uruchomiony na ziemniakach! A przynajmniej zasilanym nimi kalkulatorze [wideo]

grzyby

Według przewodzącego zespołowi badaczy profesora Andrew Adamatzky’ego, grzyby są idealnym organizmem do prowadzenia takich eksperymentów, ponieważ grzybnia działa podobnie jak ludzki mózg. Grzybnia to w istocie cienkie, podobne do włosów części systemu korzeniowego grzyba, które mogą przekazywać impulsy elektryczne, podobnie jak synapsy. Grzyby podłączone do tej samej sieci podziemnej grzybni mogą czasami komunikować się za pomocą sygnałów elektrycznych na znaczne odległości. Właśnie ta cecha grzybni pozwoliła naukowcom wykorzystać grzyby na komputerowej płycie głównej. Skoki aktywności elektrycznej lub ich brak są tłumaczone odpowiednio na jedynki i zera, naśladując tym samym binarny język komputerów.

„Odkryliśmy, że grzyby zachowują się w kwestii przekazywania sygnałów podobnie jak neurony” – powiedział Adamatzky Popular Science. „Jesteśmy pierwszym laboratorium, które poinformowało o tego rodzaju aktywności grzybów, mierzonej za pomocą mikroelektrod i jako pierwsze laboratorium opracowaliśmy odpowiednie obliczenia i grzybową elektronikę”.

Zobacz także: Grzybobranie ze smartfonem. Te aplikacje musisz mieć

Czy mogę zrobić sobie komputer z maślaków i odpalić na nim Crysis?

Nie.

Grzybowy komputer to tak zwany „proof-of-concept”, czyli jedynie nieśmiałe potwierdzenie części większej teorii. Stymulacja grzyba w dwóch oddzielnych punktach zwiększa przewodnictwo, zapewniając szybszą i bardziej niezawodną komunikację, ale nie ma to nic wspólnego z wydajnością elektroniki półprzewodnikowej. Co ciekawe jednak, pozwala to grzybom ustanawiać… wspomnienia. Adamatzky utożsamia to z tym, jak ludzki mózg tworzy nawyki.

„W tej chwili to tylko studium wykonalności. Pokazujemy, że możliwe jest wdrożenie obliczeń i podstawowych obwodów logicznych oraz elektronicznych za pomocą grzybni” – wyjaśnił Adamatzky. „W przyszłości możemy wyhodować bardziej zaawansowane komputery wykorzystujące grzybnię i dodatkowo nawet urządzenia kontrolne”.

Źródło: Popsci via Techspot

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.