NASA potwierdza – ludzkość może zmienić trajektorię lotu asteroidy

Anna BorzęckaSkomentuj
NASA potwierdza – ludzkość może zmienić trajektorię lotu asteroidy
Mniej więcej pięć miesięcy temu NASA celowo zderzyła sondę DART z asteroidą, by sprawdzić, czy ta zmieni jej trajektorię lotu. Teraz agencja ma dobre wieści. Cztery różne przeprowadzone badania pokazują, ze misja była ogromnym sukcesem, a podobne metody mogą zapobiec w przyszłości zniszczeniu ludzkiej cywilizacji przez planetoidę.

Misja zakończona sukcesem

NASA wystrzeliła w kosmos sondę DART pod koniec listopada 2021 roku, po pięciu latach planowania. Sonda DART została zaprojektowana z myślą o przetestowaniu techniki impaktora kinetycznego – techniki w założeniu polegającej na uderzeniu co najmniej jednego dużego statku kosmicznego w asteroidę w celu zmiany jej trajektorii.

Celem DART była asteroida podwójna o nazwie Didymos, którą tworzy para składająca się na większą skałę (o średnicy około 780 metrów) i mniejszą Dimorphos (o średnicy około 160 metrów). Ta mniejsza w zasadzie jest księżycem większej i to właśnie w nią sonda miała uderzyć.

Do zderzenia sondy DART z asteroidą Dimorphos doszło we wrześniu 2022 roku. Siła uderzenia skróciła okres orbitalny obiegu asteroidy Dimorphos wokół asteroidy Didymos o cztery procent, czyli o 32 minuty. Wcześniej trwał on 11 godzin i 55 minut, a od niedawna trwa 11 godzin i 23 minuty.

Sukces większy, niż się spodziewano

Cztery nowe badania, wyniki których opublikowano 1 marca, potwierdzają, że misja DART była wręcz jeszcze większym sukcesem niż NASA zakładała. Pokazują, też że technika impaktora kinetycznego rzeczywiście jest realną metodą ochrony Ziemi przed potencjalnie śmiercionośnymi asteroidami.

„Wiwatowałam, kiedy DART uderzyła w asteroidę podczas pierwszej na świecie demonstracji technologii ochrony planetarnej, a to był dopiero początek.”, powiedziała Nicola Fox, zastępczyni administratora Dyrektoratu ds. Misji Naukowych w Kwaterze Głównej NASA. „Te odkrycia wzbogacają naszą fundamentalną wiedzę na temat asteroid i budują podstawę dla tego, w jaki sposób ludzkość może obronić Ziemię przed potencjalnie niebezpieczną asteroidą, zmieniając jej kurs.”

Warto wspomnieć, że wraz z wynikami badań NASA opublikowała widowiskowe zdjęcia zderzenia sondy DART z asteroidą Dimorphos wykonane przez Kosmiczny Teleskop Hubble’a. Zdjęcia te pozwoliłby badaczom określić, w jaki sposób odłamki uderzenia rozproszyły się w kosmosie.

Niestety, technika impaktora kinetycznego ma dość istotną wadę. O ile pozwala ona zmienić tor lotu asteroidy o wielkości asteroidy Dimorphos bez konieczności przeprowadzania misji rozpoznawczej, jej realizacja wymaga od naukowców co najmniej kilku lat przygotowań. Najlepiej byłoby nawet, gdyby mogli przygotowywać się do jej użycia kilkadziesiąt lat.

Niestety, o ile ziemskie obserwatoria coraz lepiej radzą sobie z wykrywaniem asteroid, nadal zdarza się, że takie obiekty dostrzegane są dopiero po zbliżeniu się do Ziemi. Co jeśli dopiero w ostatniej chwili wykryjemy asteroidę na kursie kolizyjnym z Ziemią? No właśnie. Technika impaktora kinetycznego nie będzie na nią dobrym sposobem.

Źródło: NASA, fot. tyt. NASA

Udostępnij

Anna BorzęckaSwoją przygodę z dziennikarstwem rozpoczęła w 2015 roku. Na co dzień pisze o nowościach ze świata technologii i nauki, ale jest również autorką felietonów i recenzji. Chętnie testuje możliwości zarówno oprogramowania, jak i sprzętu – od smartfonów, przez laptopy, peryferia komputerowe i urządzenia audio, aż po małe AGD. Jej największymi pasjami są kulinaria oraz gry wideo. Sporą część wolnego czasu spędza w World of Warcraft, a także przyrządzając potrawy z przeróżnych zakątków świata.