Słońce kiedyś umrze. Nowe dane pozwoliły określić, kiedy

Anna BorzęckaSkomentuj
Słońce kiedyś umrze. Nowe dane pozwoliły określić, kiedy
Dni Słońca są policzone. Jako że mieszkamy w Układzie Słonecznym, my, ludzie, chcemy wiedzieć, kiedy dokładnie nasza gwiazda umrze. Oczywiście, gdy to się stanie, ludzkość nie będzie istnieć (chyba że do tego czasu zdołamy skolonizować inny układ planetarny), ale nie dość że jesteśmy przyszłości Układu Słonecznego ciekawi, to modele słonecznej ewolucji mogą nam pomóc w zrozumieniu otaczającego nas Wszechświata.

W pewnym stopniu wiemy już, co w przyszłości stanie się ze Słońcem. Nowe dane pozwoliły jednak z większą dokładnością określić, kiedy nastąpią poszczególne etapy jego przemian.

Przyszłość Słońca

Za miliardy lat Słońce stanie się białym karłem – gwiezdną pozostałością swojego jądra, której światło z czasem będzie coraz bardziej blednąć. Jego transformacja w białego karła będzie burzliwa i prawdopodobnie zniszczy przynajmniej część planet Układu Słonecznego. To dlatego, że wpierw zamieni się ono w czerwonego olbrzyma, a potem zacznie zrzucać swoje warstwy.

ewolucja-gwiazd

Wykres przedstawiający drogę ewolucji różnych gwiazd. Słońce kiedyś zamieni się w czerwonego olbrzyma, a potem w białego karła. | Źródło: ESA

To, kiedy dokładnie gwiazda ciągu głównego przestanie być gwiazdą ciągu głównego, zależy od wielu jej cech. Aby dowiedzieć się, kiedy nastąpi przemiana Słońca w czerwonego olbrzyma, naukowcy potrzebowali zebrać wiele istotnych informacji.

Dane niezbędne do przewidywań

Aby zebrać informacje potrzebne do przewidzenia przyszłości Słońca, trzeba było przyjrzeć się w Drodze Mlecznej innym gwiazdom podobnym do Słońca, na różnych etapach ich żywota. Słońce klasyfikowane jest jako gwiazda ciągu głównego typu G (innymi słowy żółty karzeł) i stanowi sztandarowy przykład gwiazd tego rodzaju. Ma ono jakieś 4,57 miliarda lat, czyli znajduje się mniej więcej w połowie swojego życia jako gwiazda ciągu głównego. Oznacza to, że patrzenie na inne gwiazdy typu G powinno dać nam całkiem dobre wyobrażenie o tym, kiedy Słońce wyczerpie swoje paliwo. Nareszcie, dzięki wysiłkom należącej do Europejskiej Agencji Kosmicznej sondy Gaia, naukowcy w końcu mają dużo informacji o innych gwiazdach typu G.

Główną misją sondy Gaia jest mapowanie gwiazd Drogi Mlecznej z niespotykaną dotąd precyzją. Posiada ona cały szereg instrumentów, które umożliwiają jej realizowanie tej misji. Z pomocą tych instrumentów Gaia śledzi pozycje i ruchy gwiazd na niebie, jednocześnie dokładnie każdą z gwiazd obserwując. W ten sposób mierzy między innymi ich jasność i widmo.

Informacje zbierane przez Gaię pozwalają określić skład chemiczny gwiazdy i jej temperaturę, a także oszacować jej wiek. Istotne znaczenie w tym wszystkim ma fakt, że masa gwiazdy nie zmienia się za bardzo wraz z jej wiekiem. Z upływem czasu zmienia się przede wszystkim jej temperatura, wpływająca na jej jasność.

Rezultaty obszernych badań

W sumie, uczeni przeanalizowali pochodzące z sondy Gaia dane dotyczące 5 683 gwiazd podobnych do Słońca, na różnych etapach ich istnienia – od bardzo młodych do bardzo starych. Dzięki temu udało się potwierdzić, kiedy Słońce przestanie być gwiazdą ciągu głównego.

Wyniki nowych badań są zasadniczo zgodne z wcześniejszymi przewidywaniami długości życia Słońca. Jego temperatura ma osiągnąć swój szczyt, gdy Słońce będzie miało 8 miliardów lat, czyli za jakieś 3,5 miliarda lat. Przekształcenie w czerwonego karła ma zaś nastąpić, gdy Słońce będzie miało od 10 do 11 miliardów lat, czyli za 5,5 do 6,5 miliarda lat.

Przyszłość Słońca. | Źródło: ESA

Dla przypomnienia, życie na Ziemi przestanie istnieć w ciągu miliarda lat, chyba że ludzkość wywoła zagładę wcześniej. To dlatego, że co miliard lat Słońce zwiększa swoją jasność i temepraturę o około 10 procent. Ta zmiana wydaje się niewielka, ale oznacza ona, że w przyszłości Ziemia nie będzie nadawać się do zamieszkania, tak jak dziś.

Na szczęście, mamy jeszcze dużo czasu, by wynieść się z Ziemi i udać się do innego układu planetarnego. Na razie zrealizowanie takiej kosmicznej podróży nie jest możliwe, ale kto wie, na co pozwoli technologia przyszłości.

Źródło: ESA, fot. tyt. NASA

Udostępnij

Anna BorzęckaSwoją przygodę z dziennikarstwem rozpoczęła w 2015 roku. Na co dzień pisze o nowościach ze świata technologii i nauki, ale jest również autorką felietonów i recenzji. Chętnie testuje możliwości zarówno oprogramowania, jak i sprzętu – od smartfonów, przez laptopy, peryferia komputerowe i urządzenia audio, aż po małe AGD. Jej największymi pasjami są kulinaria oraz gry wideo. Sporą część wolnego czasu spędza w World of Warcraft, a także przyrządzając potrawy z przeróżnych zakątków świata.