Przygotowania Neuralink do testów na ludziach już trwają. Firma szuka pracowników

Maksym SłomskiSkomentuj
Przygotowania Neuralink do testów na ludziach już trwają. Firma szuka pracowników
Dotychczas firma Neuralink, założona między innymi przez Elona Muska w celu opracowania wszczepialnych interfejsów mózg-komputer, miała okazję przetestować swoje innowacyjne rozwiązanie na świniach oraz małpach. Od dawna zapowiadano, że interfejs zostanie przetestowany także na ludziach, a teraz wygląda na to, że takie testy są coraz bliżej.

Skąd powyższy wniosek? Neuralink szuka obecnie osób na stanowisko „kierownika badań klinicznych”, który poprowadziłby zorganizowane przez firmę badania z udziałem ludzi, a także „koordynatora badań klinicznych”, który zadbałby o prawidłowy przebieg badań klinicznych.

Praca dla ludzi wykwalifikowanych

Czego Neuralink oczekuje od kandydatów na kierownika i koordynatora badań klinicznych? Cóż, lista wymagań jest długa i obejmuje szeroko pojęte doświadczenie, przeróżne umiejętności i wybrane cechy osobiste. Zatrudnione osoby będą miały też cały szereg różnych obowiązków do realizacji.

„Jako koordynator badań klinicznych będziesz ściśle współpracować z niektórymi z najbardziej innowacyjnych lekarzy i najlepszymi inżynierami, a także pierwszymi uczestnikami badań klinicznych Neuralink!”, czytamy w ogłoszeniu firmy. „Będziesz pomagać w budowaniu zespołu odpowiedzialnego za prowadzenie badań klinicznych Neuralink i przewodzić mu, a także rozwijać regulacyjne interakcje, które towarzyszą szybko zmieniającemu się środowisku.”

Nie wiadomo, jakie wynagrodzenie czeka w Neuralink kierownika i koordynatora badań klinicznych. Nie zmienia to faktu, że osoby, które zapragną zajęcia tych stanowisk, skusi przede wszystkim możliwość pracy nad urządzeniem, które ma szansę odmienić świat medycyny i nie tylko.

neuralink-2

Implant firmy Neuralink. | Źródło: Neuralink/YouTube

Neuralink, czyli technologia przyszłości

Interfejs mózg-komputer filmy neutralink to rozwiązanie, które obiecuje naprawdę dużo. Wiele osób zapewne podchodzi do pomysłu wszczepiania do ludzkiej głowy implantów sceptycznie, ale taka technologia całemu mnóstwu ludzi może pomóc. Jej potencjał zobrazowały już wspomniane badania przeprowadzone na świniach i małpach.

Dzięki Neuralink przede wszystkim możliwe ma stać się kontrolowanie umysłem przeróżnych urządzeń. Istnieje też jednak szansa, że za sprawą urządzenia firmy osoby poruszające się na wózkach inwalidzkich, które doznały ciężkiego urazu kręgosłupa, znowu będą w stanie chodzić. Możliwe też, że implant Neuralink pozwoli co najmniej złagodzić objawy demencji czy choroby Alzheimera. Rzecz jasna, zastosowania interfejsu będą wykraczać daleko poza medycynę.

W tej chwili trudno przewidzieć czy implant rzeczywiście będzie oferował takie możliwości, jakie Neuralink sobie wyobraża, a zwłaszcza początkowo. Technologia jest w powijakach, ale być może pierwsze testy kliniczne pozwolą mocno posunąć ją do przodu, bliżej ostatecznej wizji snutej przez Elona Muska.

Źródło: The Guardian, fot. tyt. Canva

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.