Miniony rok był wyjątkowo krótki. Zobacz dlaczego

Maksym SłomskiSkomentuj
Miniony rok był wyjątkowo krótki. Zobacz dlaczego
Wygląda na to, że nawet sama planeta, na której mieszkamy chciała, aby rok 2020 skończył się jak najszybciej. Okazuje się bowiem, że aż 28 rekordowo najkrótszych dób miało miejsce właśnie w roku 2020. W trakcie tych dni Ziemia kończyła pełny obrót wokół własnej osi milisekundy krócej, niż zwykle.

Problematyczne zjawisko

Fakt, że w 2020 roku Ziemia często obracała się szybciej, nie powinien Was martwić. Prędkość obrotu naszej planety wokół własnej osi zmienia się regularnie. Dzieje się to pod wpływem przeróżnych zjawisk, takich jak wariacje ciśnienia atmosferycznego, wiatr, prądy oceaniczne czy ruchy jądra planety.

Rzecz jasna, omawiane zmiany stwarzają pewne problemy – dla tych osób, które na całym świecie zajmują się mierzeniem czasu. Takie osoby korzystają z niezwykle precyzyjnych zegarów atomowych, by określać Uniwersalny czas koordynowany (UTC), na bazie którego wszyscy ustawiamy swoje zegarki. Kiedy czas astronomiczny, ustalany na podstawie tempa obrotu Ziemi, odbiega od czasu UTC, czas UTC jest poddawany korekcie.

zegar-atomowy

Cezowy zegar atomowy. | Źródło: Wikimedia Commons/Zubro [CC BY-SA 3.0]

Sekunda przestępna

Dotychczas wspomniana korekta polegała na dodaniu do czasu UTC, pod koniec czerwca lub grudnia danego roku, tak zwanej sekundy przestępnej. Taki system wprowadzono, ponieważ w ciągu ostatnich kilkudziesięciu rat prędkość rotacji Ziemi raczej się zmniejszała. Zatem, od 1972 roku, co około półtora roku, naukowcy dodawali do czasu UTC sekundę. Po raz ostatni sekundę przestępną dodano w 2016 roku, w sylwestra.

Teraz, ostatnie przyspieszenie obrotu Ziemi, skłoniło badaczy do tego, by po raz pierwszy rozważyć nie dodanie do UTC sekundy, a odjęcie jej. To dlatego, że średnia długość doby wynosi 86400 sekund, a w 2021 roku doba astronomiczna będzie średnio o 0,05 milisekundy krótsza. W ciągu całego roku przełoży się to na 19-milisekundowe opóźnienie.

„Całkiem możliwe, że będzie potrzebna ujemna sekunda przestępna, jeśli tempo rotacji Ziemi znów wzrośnie. Jest jednak za wcześnie, by stwierdzić, czy tak się stanie.”, powiedział fizyk Peter Whibberley z brytyjskiego Narodowego Laboratorium Fizyki. „Toczą się również międzynarodowe dyskusje na temat przyszłości sekund przestępnych. Potrzeba wprowadzenia ujemnej sekundy przestępnej może wpłynąć na decyzję o pożegnaniu sekund przestępnych na dobre.”, dodał.

Najkrótsza doba roku

Pod względem astronomicznym, rok 2020 był zdecydowanie krótszy niż zwykle. W jego trakcie Ziemia pobiła rekord najkrótszego obrotu wokół własnej osi, ustanowiony wcześniej w 2005 roku, aż 28 razy. Gdy mieliśmy do czynienia z najkrótszym dniem roku, 5 lipca, Ziemia wykonała pełny obrót wokół własnej osi o 1,0516 milisekundy szybciej niż w ciągu średnich 86400 sekund. Najkrótsza doba roku miała miejsce 19 lipca, gdy planeta wykonała pełny obrót wokół własnej osi o 1,4602 milisekundy szybciej niż w ciągu średnich 86400 sekund.

Jak informuje NIST, sekundy przestępne mają swoje wady i zalety. Choć te zapewniają synchronizację między czasem astronomicznym i zegarowym, potrafią być kłopotliwe dla niektórych aplikacji rejestrujących dane i infrastruktury telekomunikacyjnej. Niektórzy naukowcy z Międzynarodowego Związku Telekomunikacyjnego sugerują, by pozwolić na poszerzanie się luki między czasem astronomicznym i zegarowym aż do osiągnięcia „godziny przestępnej”, która zminimalizuje opóźnienia w telekomunikacji. Wówczas astronomowie musieliby wprowadzać jednak własne poprawki.

Źródło: Time and Date, fot. tyt. Pixabay/

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.