Jezus Chrystus jak żywy. W rekonstrukcji pomogła sztuczna inteligencja

{reklama-artykul}Ze sztuczną inteligencją najczęściej stykamy się w… smartfonach. Producenci stosują ją do optymalizacji systemu poprzez uczenie się nawyków użytkownika i sposobu, w jaki używa zainstalowanych aplikacji. Jest także wykorzystywana w aplikacji aparatu do rozpoznawania kadru i odpowiedniej obróbki zdjęcia. Takie algorytmy mają jednak dużo szersze zastosowanie jeśli chodzi o fotografię i sztuki wizualne.

Jezus Chrystus na obrazach wykreowanych przez sztuczną inteligencję

Holender Bas Uterwijk zajmuje się fotografią od 14 lat. Wśród jego zainteresowań znajdują się też efekty specjalne i obrazy generowane komputerowo. Fotograf wykorzystuje oprogramowanie Artbreeder, które pozwala realistycznie łączyć ze sobą zdjęcia twarzy. Algorytmy silnie bazują na sztucznej inteligencji.

Zobacz również: Sztuczna inteligencja nie rozwija się tak szybko, jak mogłoby się wydawać

Bas manipulował wizerunkami Jezusa znanymi z kultury, m.in. Całunu Turyńskiego czy „Zbawiciela Świata” autorstwa Lenoarda Da Vinci. Artysta podrasował następnie wynikowy portret o wschodnie rysy twarzy.

To jeden z najbardziej realistycznych portretów Jezusa / Foto: Bas Uterwijk (Twitter)

Nie był jednak zadowolony z efektu, ponieważ Jezus z grafik nie pasował pod względem wyglądu swojego okresu. Fotograf zmienił więc fryzurę i brodę, dzięki czemu portret jest dokładniejszy pod względem historycznym.

Obrazy Jezusa Chrystusa autorstwa Basa Uterwijka pokazują, jak potężnym narzędziem może być sztuczna inteligencja. Takie manipulacje są praktycznie niemożliwe do osiągnięcia przy pomocy innych technik. Teoretycznie można wykonać taki portret ręcznie, jednak wymaga sporych umiejętności i ogromnej ilości czasu. Sztuczna inteligencja robi to automatycznie w ciągu kilku minut.

Bas Uterwijk wykonał też inne realistyczne wizualizacje historycznych wizerunków, np. Pabla Picassa czy Statuy Wolności. Możecie je zobaczyć tutaj.

Źródło: Ganbrood (Bas Uterwijk) / Twitter